Na stopach dźwigamy cały ciężar naszego ciała. Muszą więc być przede wszystkim zdrowe i wypielęgnowane. To nie luksus, to konieczność!
Stopy dźwigają ciężar ciała i zapewniają nam równowagę. To w nich znajdują się receptory odpowiadające za funkcjonowanie naszych narządów wewnętrznych. A my codziennie przez wiele godzin chowamy je w butach bez dostępu powietrza. Nic więc dziwnego, że skóra stóp jest często podrażniona, przesuszona, a także podatna na różnego rodzaju infekcje. Stopy także się starzeją. Z wiekiem w skórze stóp dochodzi do utraty płaszcza wodno-lipidowego, którego i tak nie mają za dużo, ponieważ skóra stóp nie zawiera gruczołów łojowych, jest w nich za to bardzo dużo gruczołów potowych przyspieszających macerację naskórka. Skóra powoli zaczyna tracić cenne biało – kolagen – robi się coraz bardziej sucha i cienka, tak samo jak na twarzy, dekolcie i szyi. Jednak o te części ciała bardziej dbamy. Codziennie wmasowujemy w nie różne kremy, serum, regularnie wykonujemy peelingi i nakładamy maseczki. A stopy większość z nas traktuje po macoszemu. Przypominamy sobie o nich wtedy, kiedy zakładamy sandały. Niestety, jeśli przez pozostałą część roku zapominaliśmy o stopach, trudno potem nadrobić zaniedbania.
Jak o nie dbać?
Jeśli zamierzamy same zadbać o stopy zacznijmy od kąpieli – wymoczenia ich w ciepłej (nie gorącej) wodzie z małą ilością mydła w płynie, by zmiękczyć naskórek, z dodatkiem dezodorującej soli oraz kilku kropel zapachowych olejków – co poprawi krążenie krwi i zadziała odprężająco. Kąpiel solna sprawi, że skóra stóp stanie się delikatna, miękka i gładka.
Osuszanie stóp. Po wymoczeniu stóp należy bardzo starannie osuszyć stopy, a szczególnie przestrzenie międzypalcowe. Wilgotne, tworzą idealne miejsce do rozwoju grzybicy. Do osuszenia najlepiej użyć papierowego ręcznika, który ma doskonałą chłonność i dokładnie zbierze całą wilgoć.
Peeling. Raz w tygodniu warto go zrobić. Oferta peelingów do stóp jest bardzo bogata. Preparaty te skutecznie usuwają zrogowaciałe komórki naskórka dzięki zawartym czynnikom mechanicznym. Łagodzą podrażnienia i nawilżają.
Usunięcie zrogowaceń i naskórka. Zrogowacenia najczęściej występują na na spodzie pięty, na brzegach przedstopia oraz na górze i czubkach palców. Powstają pod wpływem nacisku i tarcia skóry o powierzchnię butów. Usuniemy je domową tarką (najlepsze są dwustronne, z grubym ziarnem do ścierania i mniejszym do wygładzania pięt) lub frezarką do podeszwy stóp i pięt. Jest bezpieczna, bo ich obroty są bardzo wolne. Tarki i frezarki należy stosować z umiarem. Nie chodzi o to, by w ten sposób złuszczać naskórek codziennie, tylko wtedy, gdy zachodzi taka potrzeba. Delikatne złuszczanie naskórka jest korzystniejsze. Silne spowoduje, że naskórek będzie się bronił i narastał szybciej. Groźne są natomiast ścinarki do zgrubiałej skóry, które stosuje nadal wiele osób chcąc się pozbyć odcisków czy modzeli. A zamiast tego mają rany i pociętą skórę. Taki uszkodzony naskórek też szybciej narasta.
Odciski, nagniotki, modzele. Powstają gdy nosimy niewygodne obuwie, wąskie noski, wysokie obcasy itp. Powodem jest również płaskostopie, zdeformowane palce lub zwyrodnienia stawów. Leczenie odcisków polega na usunięciu przede wszystkim przyczyn. Zacznijmy od zmiany obuwia. Nagniotki można usunąć specjalnym plastrem, maścią lub żelem mocno zmiękczającym naskórek. Osoby z chorobami krążenia i cukrzycą powinny udać się z tym do chirurga.
Pedicure. Można go zrobić w salonie kosmetycznym lub samodzielnie w domu. Wszystko zależy od tego w jaki stanie są nasze stopy. Zaczynamy od obcięcia paznokci. Bardzo ważne, aby obcinać je w linii prostej, bez zaokrągleń. Wiele osób ma tendencję do zbyt głębokiego wycinania paznokci przy wałach paznokciowych, co inicjuje proces ich wrastania. A to potrafi boleć. Skórki wycinamy cążkami lub odsuwamy je drewnianymi patyczkami po wcześniejszym użyciu preparatu zmiękczającego skórki.
Nawilżanie, natłuszczanie. Tylko odpowiednimi kremami do stóp. Najlepiej je stosować dwa razy dziennie. Na dzień powinno się używać delikatne kremy np. w piance, które mają lekką konsystencję, szybko się wchłaniają i nie zostawiają tłustej warstwy. Natomiast na noc lepiej stosować preparaty cięższe, bogatsze. Kremy, a nawet maski czy maści. To zależy oczywiście od skóry, bo nie każdy potrzebuje takiego mocnego nawilżenia i natłuszczenia.
Nadmierne pocenie się stóp. Preparaty zapobiegające poceniu się stóp mają różną postać, od zasypek, które stosuje się raz dziennie, po emulsje, kremy, dezodoranty antyperspiracyjne lub pudry przeciwpotne o długotrwałym działaniu. Niektórych wystarczy użyć raz na kilka dni. Bardzo ważne jest, w jakich skarpetach w ciągu dnia chodzimy. W popularnych syntetycznych stópkach nasz naskórek nie oddycha.
Masaż stóp. To jest to, co stopy lubią najbardziej! Delikatny ucisk wrażliwych partii stóp poprawi samopoczucie i udrożni krwiobieg. Po zabiegach pielęgnacyjnych warto pomasować stopy – od palców w kierunku pięty i ku górze, to pobudza krążenie, lepiej odżywia skórę i tkankę podskórną. Także paznokcie lepiej wtedy wyglądają. Do masażu przyda się oliwka lub olejki aromatyczne. W trakcie masażu trzeba też zmieniać jego intensywność – od delikatnych, miękkich ruchów, do nieco silniejszego uciskania, a na koniec gładzenie całej powierzchni stóp. Dobrze wykonany masaż będzie prawdziwą przyjemnością. Zlikwiduje nie tylko uczucie zmęczenia, ale poprawi funkcjonowanie całego organizmu – na stopach znajdują się bowiem receptory odpowiedzialne za działanie innych części ciała oraz narządów wewnętrznych.
Wygodne obuwie. Pielęgnacja i pedicure nie zdadzą się na nic bez noszenia wygodnych butów. Największym grzechem kobiet, za który płacą ich stopy jest noszenie zbyt wysokich obcasów czy pantofli z wąskimi noskami – to właśnie one są przyczyną nagniotków, odcisków, zrogowaceń, a także płaskostopia i haluksów. Dobre buty powinny utrzymywać stopę tak, by ciężar ciała rozkładał się na powierzchni całej stopy. Nie znaczy to jednak, że zdrowy but musi być zupełnie płaski. Ważny jest też kształt butów, najlepiej aby miały szerokie noski, które nie będą gnieść palców. Wybierając obuwie zwróćmy uwagę na materiał, z którego jest wykonane. Buty ze skóry lub płótna są przewiewne, natomiast te ze sztucznych materiałów będą sprzyjały poceniu.
Odpowiednie działanie profilaktyczne, jak regularne badanie stóp, wczesne korygowanie wad wrodzonych, obuwie dostosowane do naszych stóp oraz prawidłowa pielęgnacja mogą powstrzymać lub znacznie spowolnić proces deformacji stóp. Pomoże w tym również aktywność fizyczna, utrzymywanie prawidłowej wagi oraz codzienne dbanie o stopy. Bo zaniedbania mogą z czasem prowadzić do bolesnych zmian, które wpłyną nie tylko na wygląd stóp, ale też np. zmniejszą komfort życia lub ograniczą naszą mobilność.
red.