Dlaczego boli kark?

Ból karku to problem, który pojawia się u coraz większej liczby osób. Może pojawiać się po przebudzeniu lub po wielogodzinnym siedzeniu przy biurku. Występowanie takich dolegliwości każdego dnia wymaga pilnej konsultacji z lekarzem w celu ustalenia jej przyczyny.

Jednostronne, utrudniające ruchy głową, dolegliwości w okolicy karku często pojawiają się przy ogólnym fizycznym zmęczeniu, po przeciążeniu szyjnego odcinka kręgosłupa, po „przewianiu”. Czasami jednak pojawiają się tuż po przebudzeniu i ustępują dopiero po pewnym czasie. Gdy mają charakter przewlekły, bądź wracają, nie należy odkładać wizyty u lekarza. Sama zmiana trybu życia może już nie wystarczyć. Potrzeba solidnego planu terapeutycznego.

Ból karku po przebudzeniu
Ból w karku czy szyi jest wynikiem mocnego napięcia mięśni, powstałego w wyniku utrzymywania karku w jednej i niewygodnej pozycji. Sprzyja temu m.in. spanie na kilku poduszkach czy czytanie książek w łóżku w pozycji półleżącej, co sprawia, że mięśnie są nieustannie napięte. Dolegliwość ta może dotknąć każdego z nas, niezależnie od wieku i płci, jednak istnieją grupy, które mogą odczuwać go częściej. Dotyczy to m.in. osób, które na co dzień pracują w jednej wymuszonej pozycji, posiadają wady postawy czy są narażone na duży stres, który powoduje mimowolne skurcze i napięcie mięśni. Jedna noc, po której odczuwamy dolegliwość, nie przyniesie oczywiście negatywnych konsekwencji dla naszego zdrowia. Jednak gdy problem wraca do nas często, istnieje ryzyko, że przerodzi się w ból przewlekły, a to z kolei może być przyczyną stanów zwyrodnieniowych w okolicach karku, szyi czy barków. Dlatego jeżeli zauważymy, że bóle pojawiają się coraz częściej, są silniejsze i utrzymują się dłużej, należy zgłosić się do fizjoterapeuty, który zaleci wprowadzenie odpowiedniej terapii.

Domowe sposoby na ból
Wśród dostępnych sposobów na pokonanie lub złagodzenie bólu karku po przebudzeniu możemy wymienić m.in.:
ciepły prysznic – wyższa temperatura przyczynia się do zmniejszenia napięcia mięśni, dzięki czemu niweluje dolegliwości bólowe oraz sztywność i brak ruchomości, najlepszym rozwiązaniem jest punktowe skierowanie strumienia wody na miejsce odczuwanego bólu, który powinien stopniowo ustępować;
poranne rozciąganie – wykonujemy jeszcze w łóżku. Pozwala aktywować mięśnie karku i szyi oraz zmniejszyć ich napięcie, ćwiczenia możemy wykonywać samodzielnie, jednak zaleca się konsultację z fizjoterapeutą, by sprawdzić, który zakres ruchy będzie w naszym przypadku najbezpieczniejszy.

Pod okiem specjalisty
Powyższe dwie metody pomogą nam w sytuacji, gdy poranne bóle karku odczuwamy rzadko. Jednak częste powroty dolegliwości powinny skłonić nas do wizyty u specjalisty, który może zalecić:
Masaże – niewątpliwą zaletą tego rozwiązania jest przyjemność odczuwana przez pacjenta połączona ze skutecznością masażu. Pozwala on bowiem poprawić krążenie krwi, eliminować napięcie mięśni, a w konsekwencji obniża odczuwanie bólu i sztywności. Wykwalifikowany fizjoterapeuta precyzyjnie potrafi dobrać zakres i charakter masażu do naszych potrzeb.
Farmakologia – leki należy przyjmować po konsultacji z lekarzem. Niektóre środki mogą bowiem jedynie stłumić ból, a nie rozwiążą źródła problemu. Dobór leków uzależniony jest od indywidualnych potrzeb i rodzaju dolegliwości.
Terapia rezonansem magnetycznym MBST – to innowacyjna metoda pozwalająca na bezinwazyjne leczenie dolegliwości bólowych. Zabieg jest bardzo prosty i komfortowy dla pacjenta – wymaga się jedynie ustawienia w odpowiedniej pozycji na czas zabiegu oraz przestrzegania zalecenia przyjmowania co najmniej 2,5 litra wody dziennie. Terapia rezonansem magnetycznym MBST wpływa na napięte mięśnie i wyzwala procesy regeneracji, tym samym minimalizując ból. W zależności od przypadku trwa 5, 7, 9 godzin (jednogodzinne sesje).

Lepiej zapobiegać niż leczyć
Ryzyka związanego z wystąpieniem porannego bólu karku czy szyi nie można oczywiście w pełni wyeliminować. Istnieją jednak sposoby, które mogą zmniejszać częstotliwość pojawiania się tych dolegliwości. Po pierwsze zadbajmy o warunki naszego snu – nie korzystajmy z kilku poduszek, tylko starajmy się spać w miarę płasko, aby nasze mięśnie nie odczuwały permanentnego napięcia. Bardzo istotna jest również regularna aktywność fizyczna – nawet codzienny półgodzinny spacer czy rekreacyjna jazda na rowerze – która usprawnia przepływ krwi w mięśniach oraz rozluźnia i reguluje ich pracę.

Nie ustawiaj szyi samodzielnie!
Jeśli doznasz przykurczu mięśni, wyraźnie ograniczającego ruchomość szyi, przede wszystkim nie próbuj go zwalczyć „siłowo”, samodzielnie. To naturalny odruch, że chcemy przełamać taki opór, tymczasem skutki tych prób bywają fatalne. Takich rzeczy nie robi też lekarz. Niejednokrotnie, jeszcze przed postawieniem diagnozy, zabezpiecza szyję przed pogorszeniem problemu. Wstępne leczenie przy podejrzeniu uszkodzenia kręgów szyjnych czy zwyrodnienia odcinka szyjnego kręgosłupa często polega na jego czasowym unieruchomieniu, np. za pomocą kołnierza ortopedycznego. Pacjent przyjmuje też leki znoszące napięcie mięśniowe i niesteroidowe leki przeciwbólowe, a zarazem przeciwzapalne.

Rwa i mielopatia – wyzwania dla neurologa
Jeśli ból szyi pojawia się często rano, zaraz po przebudzeniu i ma charakter uciskowy, a także obejmuje większą przestrzeń niż okolice karku (górną część pleców), możliwe, że przyczyną jest rwa ramienna, zwana też barkową. Wówczas dolegliwości dotyczą nie tyle kości, co mięśni lub stawów (staw barkowy). Bywa że atak jest naprawdę ostry. Zwykle chory uskarża się nie tylko na ból, ale i drętwienie lub „pieczenie” ramienia, ręki. Rwa ramienna właściwie nie jest chorobą, a zespołem objawów (zespołem bólowym), także spowodowanych zmianami zwyrodnieniowymi. Przy podejrzeniu rwy barkowej ortopeda lub od razu internista najczęściej zaleca także konsultację neurologiczną. Szczegółowe badanie neurologiczne pozwala ocenić stopień osłabienia siły mięśni kończyn oraz obecność innych objawów wskazujących na tzw. mielopatię, czyli zespół chorobowy spowodowanego uciskiem na rdzeń kręgowy. W ramach diagnostyki radiologicznej zalecany jest rezonans magnetyczny. W przypadku rwy jest „pewniejsza” niż tomografia komputerowa, która lepiej obrazuje zmiany w kościach (np. pourazowe). Pomocne bywa też badanie EMG, polegające na ocenie przewodnictwa nerwów.

Kręcz szyi
Sprawcą problemów z ruchomością karku bywa też kręcz szyi. Wprawdzie jest głównie wrodzonym problemem, rozpoznawanym u niemowląt i małych dzieci, ale bywa również nabyty. W przypadku dzieci nierozpoznany na czas problem wiąże się nie tylko z nienaturalnym położeniem głowy i osłabieniem mięśni po jednej stronie, ale nawet z asymetrią twarzy, uszkodzeniem słuchu, nieprawidłowym wykształceniem małżowin usznych, przesunięciem nosa, problemami ze wzrokiem itd. Nabyty kręcz szyi leczony jest przede wszystkim z pomocą fizykoterapeuty: wymaga profesjonalnych masaży (m.in. masaż punktowy, ugniatanie), czasem zabiegów rozciągających, a nawet laseroterapii.
Ból szyi: jak z tym żyć?
Demonizowanie dolegliwości, nerwowość, przewlekły stres to najgorsi towarzysze choroby zwyrodnieniowej. Lekarze przekonują, że leczenie najlepiej przebiega u pacjentów, którzy mają świadomość, że w znacznym stopniu zmiany zwyrodnieniowe w obrębie kręgosłupa są procesem nieuniknionym, związanym ze starzeniem organizmu. Pogodzenie się z faktami i pogodny stosunek do życia jest cennym wsparcie farmakoterapii, wręcz potęguje działanie leków. Oczywiście, niejednokrotnie trzeba wyhamować, pojawiają się ograniczenia związane z chorobą, jednak to wciąż nie koniec świata.
Zmiana to niekoniecznie rezygnacja. Aktywny tryb życia, pozwalający na wzmacnianie mięśni, to przepis na zdrowie: znosi ból, zapobiega nawrotom. Istotne jednak, by ćwiczenia były właściwie dobrane do rodzaju zmian, ich miejsca, zaawansowania, żeby nie przesadzić z intensywnością. Dlatego zestaw ćwiczeń, indywidualnie, należy dobierać z lekarzem prowadzącym, a także nauczyć się je wykonywać prawidłowo z rehabilitantem, fizjoterapeutą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *