Stopy każdego dnia narażone są na urazy. Dlatego tak istotna jest codzienna odpowiednia pielęgnacja tej części ciała.
W pielęgnacji stóp znakomicie sprawdza się powiedzenie „mniej znaczy więcej”. Dotyczy to samodzielnej pielęgnacji stóp i oznacza, że im mniej inwazyjnie traktuje się skórę stóp, tym lepsze efekty zdrowotne i estetyczne się uzyskuje.
Zabieg pielęgnacyjny stóp zwykle rozpoczyna się od kąpieli w wodzie morskiej lub solankach. Sód i chlor pobudzają krążenie krwi i rozluźniają rogowe warstwy skóry. Należy też pamiętać, że po umyciu stóp trzeba dokładnie osuszyć przestrzenie między palcami, aby zapobiec rozwojowi grzybicy. Powinno się używać mydeł i płynów myjących dostosowanych do pH skóry, aby nie zniszczyć jej kwaśnego odczynu chroniącego przed infekcją bakterii i grzybów. Jeśli z jakichś względów nie można zachować pełnej higieny, należy stosować osłonowe preparaty przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Mogą to być specjalne pudry do pielęgnacji stóp, maści lub żele, dodatkowo łagodzące odparzenia, lub specjalne dezodoranty.
Kąpiel stóp
Nie powinna długo trwać. W przeciwnym razie skóra staje się zbyt miękka, rozmoczona, podatniejsza na skaleczenia, przegrzanie, trudniejsza do wygładzenia. Dodana do kąpieli sól ma działanie m.in. higroskopijne, czyli pochłaniające wilgoć, i w kosmetyce zalecana jest dla skóry tłustej, łojotokowej oraz nadpotliwej. Po kąpieli powinno się zwrócić szczególną uwagę na dokładne osuszenie przestrzeni międzypalcowych. Wilgotna, rozmiękczona skóra jest podatna na infekcje grzybicze.
Peeling stóp
Pozwala na usunięcie martwego naskórka. Wygładza i zapobiega powstawaniu odcisków redukując zgrubienia, zrogowacenia. Oprócz tego poprawia krążenie, relaksuje i przygotowuje pod kolejny krok – nawilżenie. Jest dużo lepszy i bezpieczniejszy niż skarpetki złuszczające, bo nie narusza zdrowego naskórka. Stopy należy traktować delikatnie. Zbyt intensywne ścieranie martwego naskórka, inwazyjne preparaty i nieumiejętne ich stosowanie mogą wyrządzić im sporo krzywdy. Dlatego raz, dwa razy w tygodniu po kąpieli stosujmy peeling, najlepiej ten gruboziarnisty i sprawdzonej marki. Masujemy nim stopy, a następnie zmywamy wodą i dokładnie osuszamy. Ważne, by peeling nie rozmiękczał nadmiernie skóry.
Kremy do stóp
Dla suchej skóry stóp najlepsze są kremy nawilżające i odżywiające. Dla skóry pergaminowej wskazane są dodatki wzmacniające, np. mikrosrebro. Nie zalecane są natomiast kremy natłuszczające, ponieważ tworzą one na powierzchni skóry tzw. film. W przestrzeni powstającej między skórą a warstwą kremu zbiera się wilgoć, która może prowadzić do macerowania naskórka. Dobry krem do stóp charakteryzuje się szybkim wchłanianiem. Kremy natłuszczające potrzebują więcej czasu, by się dobrze wchłonąć. Nie należy smarować przestrzeni między palcami. Ona zawsze powinna pozostać sucha. Przylegające do siebie palce utrudniają dostęp powietrza, dlatego często zbiera się tam wilgoć.
Dezodoranty do stóp są szczególnie zalecane dla skóry potliwej i nadpotliwej, której na dodatek towarzyszy specyficzny, nieprzyjemny zapach. Preparaty tego typu często łączą funkcję redukowania ilości wydzielanego potu z funkcją neutralizowania przykrego zapachu. Dobry dezodorant przeciwko potliwości stóp nie powinien zawierać związków aluminium.
Sucha, popękana skóra na piętach
To najczęściej spotykany i najbardziej uciążliwy problem, z którym mierzymy się bez względu na porę roku. Suche i zgrubiałe pięty prowadzą do bolesnych powikłań pod postacią głębokich i bolesnych pęknięć, które trudno się leczy. I które, co gorsza, mogą doprowadzić do infekcji. Skóra na spodzie stopy jest zdecydowanie grubsza niż w innych częściach ciała (nawet 3-krotnie) i dostosowuje się do obciążenia, które każdego dnia narzuca jej nasza waga, ale pozbawiona jest gruczołów łojowych. Występują w niej jedynie gruczoły potne. Co to oznacza? Że nie może liczyć na żadne naturalne natłuszczenie. Stąd cała odpowiedzialność za to spada na nas. Pięty pozbawione nawilżenia tracą elastyczność, a nadmierne rogowacenie prowadzi do pęknięć. Duży wpływ na to ma także wzmożony wysiłek fizyczny, czy wysiłek związany z pracą, temperatura i wilgotność spowodowana złym (za ciasnym) obuwiem. Organizm nie nadąża ze złuszczaniem skóry, pojawiają się otarcia i odciski. Na szczęście jest szereg rzeczy, które możemy zrobić, by nie dopuścić do zbytniego przyrostu zrogowaciałego naskórka w tych okolicach. Stwardniałą skórę z powodzeniem można usunąć w domu: najpierw należy wymoczyć stopy w wodzie z dodatkiem mydła albo żelu do mycia i trzema łyżkami soli kuchennej lub leczniczej. Sól zmiękcza zrogowaciały naskórek, dzięki czemu łatwiej go usunąć. Gdy skóra zmięknie, należy zetrzeć jej nadmiar specjalną tarką lub pilnikiem. Następnie zróbmy peeling kremem złuszczającym lub użyjmy maści do usuwania zrogowaciałego naskórka. Dalej powinno się wetrzeć w skórę stóp krem przeznaczony do codziennej pielęgnacji szorstkiej, popękanej i bardzo suchej skóry stóp. Dzięki unikalnej formule wzbogaconej betainą i ekstraktem z drożdży doskonale nawilża i wygładza naskórek nadając mu jedwabistą gładkość. Działa kojąco i odświeżająco. Nawet najbardziej zniszczone stopy są wolne od pęknięć, a skóra staje się gładka, zregenerowana i długo pozostaje miękka.
Dobre i wygodne obuwie
Obuwie należy oczywiście dostosować do pory roku. W zimie powinno się nosić wygodne kozaki lub wysokie buty, najlepiej ze skóry lub oddychających, nieprzemakalnych materiałów, a także wkładać skarpetki lub rajstopy – najlepiej z bawełny – aby zapobiec nadmiernemu poceniu się stóp. W lecie należy nosić obuwie przewiewne i wygodne, na niewysokich, stabilnych obcasach. Przed włożeniem na bosą stopę buty delikatnie talkujemy, co zapobiega maceracji naskórka. Pamiętajmy też, aby sandały kupować o pół numeru większe od zwykle noszonego rozmiaru, z szerokimi paskami, które nie będą boleśnie wrzynały się w skórę. Podczas upałów stopy bowiem puchną i wydłużają się o kilka milimetrów. Do kupienia są również „oddychające” wkładki do butów lub specjalne wkładki pod pięty (można je prać), które nie dopuszczają do nieprzyjemnego pieczenia skóry. Jeżeli już doszło do odparzeń stopy, dobrze jest ją wymoczyć w wodzie z naparem z rumianku, melisy lub szałwii albo w ciepłym roztworze z nadmanganianu potasu. Obrzęki i pieczenie stóp zmniejszają również kąpiele w chłodnej wodzie z dodatkiem zwykłej soli kuchennej.