Każda pora roku wymaga innego rodzaju pielęgnacji włosów i odpowiednich do niej kosmetyków do włosów. Te na lato powinny być lżejsze, ale także i dobrze nawilżające.
Naturalne oleje do włosów są niezawodnym zamiennikiem odżywek i masek. Wnikają do wewnątrz, chętnie przyjmowane przez łuski włosów, co pozwala na ich gruntowne odżywienie, nawilżenie i zregenerowanie.
Olej do włosów – jaki wybrać?
Olejowanie włosów to tani i prosty sposób na szybką regenerację. Dobrze dobrany olej odbudowuje zniszczone pasma, chroni przed szkodliwymi warunkami zewnętrznymi, ale również pomaga w walce z łupieżem czy brakiem sprężystości. Zawarte w olejach witaminy, kwasy tłuszczowe pochodzenia roślinnego oraz fitosterole wnikają w głąb łuski włosa i stają się odporne na zniszczenie. O tym, jaki typ oleju zastosować do pielęgnacji, decyduje budowa i porowatość włosów. Z reguły wyróżniamy 3 typy porowatości: wysoką, średnią i niską.
Niskoporowate włosy uznawane są za najzdrowsze, co widać na pierwszy rzut oka. Nie puszą się, nie elektryzują, łuski są ściśle ułożone. Włosy niskoporowate są znacznie mniej odporne na zniszczenia i oporne w oddawaniu właściwości odżywczych; trudno zmoczyć, a po zmoczeniu schną bardzo długo. Do olejowania włosów niskoporowatych najlepiej użyć: oleju kokosowego, palmowego, lnianego, rycynowego, słonecznikowego. Także masła: shea, kakaowego, z mango.
Włosy wysokoporowate chłoną wszystko jak gąbka, ale równie chętnie to wszystko oddają. Ich kondycja jest słaba – są suche, zniszczone, puszą się i źle znoszą wszelką stylizację (działanie lokówką, prostownicą i suszarką). Ich zaletą jest to, że z reguły dobrze się układają i są posłuszne. Potrzebne są im oleje, które odbudują ubytki we włosach, odżywią od wewnątrz i skleją łuski w celu obniżenia porowatości, a więc: olej z orzechów laskowych i włoskich, z pestek winogron, moreli, brzoskwini, arbuza, dyni, wiśni, ze słodkich migdałów, olej konopny, lniany, słonecznikowy, kukurydziany, sojowy, rycynowy, z komosy, wiesiołka, amarantusa, z czarnuszki siewnej, z kiełków pszenicy, z nasion czarnej i czerwonej maliny, czarnej porzeczki, z nasion jabłka, truskawki, ogórecznika lekarskiego.
Włosy średnioporowate to mieszanka włosów niskoporowatych i wysokoporowatych. Taką mieszankę ma wiele osób. Włosy w dobrej kondycji można zniszczyć zbyt częstą i agresywną stylizacją, regularnym farbowaniem lub niewłaściwą pielęgnacją, a stąd już tylko krok do wysokiej porowatości. Na włosach tego typu najlepiej sprawdzają się oleje: rycynowy, słonecznikowy, z kiełków pszenicy, lniany, jojoba, z pestek dyni.
Jak stosować olejki do włosów?
Dobrze dobrany olej naturalny pomoże zmienić strukturę włosa i pozytywnie wpłynie na ich wygląd. Należy jednak uzbroić się w cierpliwość, jeden zabieg nie rozwiąże wszystkich problemów – olejowanie to proces. Pierwsze zabiegi przygotowują skórę i włosy do dalszej kuracji. Najlepsze efekty notuje się po miesiącu kuracji. Niemniej jednak pierwsza aplikacja przyniesie sporo korzyści. Po, zaledwie, 30 min zauważysz, że włosy są błyszczące i sprawiają wrażenie silniejszych. Zastosowany olejek ułatwi też ułożenie fryzury – z łatwością można je zakręcić lub wyprostować. Wszystko zależy od typu włosa. Jeśli posiadasz bardzo suche i puszące się włosy, to olejuj je 3–4 razy w tygodniu nakładając olejek przed myciem albo na całą noc. Jeśli masz przetłuszczające się włosy, to stosuj olejki maksymalnie 2 razy w tygodniu i wybieraj te lżejsze jak lawendowy, kokosowy lub jaśminowy. Olej może być nakładany na całe włosy, na skórę głowy lub same końcówki włosów.
Metody olejowania włosów
W olejowaniu włosów najlepsze jest to, że istnieje wiele metod, które można łączyć i zmieniać. Można to robić o każdej porze dnia. Olejek można nakładać zarówno na suche, jak i na wilgotne włosy. Od tych dwóch podstawowych zasad zaczyna się olejowanie włosów. Olejowanie na sucho – polega na nakładaniu odpowiedniej ilości oleju na kilka, a nawet kilkadziesiąt minut na suche włosy przed (dla kompleksowego odżywienia) lub po myciu włosów (dla zabezpieczenia, utrwalenia efektu). Olejek w tej metodzie ma przede wszystkim właściwości zabezpieczające i upiększające włosy. Pomoże je zdyscyplinować i powstrzyma puszenie się pasemek nadając im gładkości i blasku. Oto najlepsze sposoby olejowania włosów na sucho:
- na noc – polega na nałożeniu olejku na włosy oraz skórę głowy i pozostawieniu go na noc celem gruntownej regeneracji. Głowę najlepiej jest okryć ciepłym ręcznikiem lub czepkiem fryzjerskim, aby nie pobrudzić poduszki podczas snu. Rano należy dokładnie umyć głowę;
- przed myciem włosów – olejek nakładamy na kilka godzin na włosy oraz skórę głowy. Czas zależy od nas. Następnie dokładnie zmywamy go z włosów i głowy;
- po myciu włosów – polega na nałożeniu olejku na włosy, które są już umyte i wysuszone suszarką. Olejek nakłada się wyłącznie na włosy, omijając okolice skóry na głowie, aby nie przeciążyć kosmyków. Olejowanie włosów na sucho w takiej formie ma za zadanie ochronić i odżywić włosy, zapobiegając matowieniu i puszeniu się. Dzięki temu kosmyki zyskają piękny wygląd od razu po aplikacji;
- olejowanie końcówek włosów – to najbardziej zniszczona część. Warto zadbać o ich stan i regularnie wcierać w nie odrobinę olejku do włosów – nawet wielokrotnie w ciągu dnia.
Olejowanie na mokro – polega na nakładaniu odpowiedniej ilości oleju na kilka, a nawet kilkanaście minut na wilgotne (nie mokre!) włosy przed myciem lub po myciu włosów. Wilgotne włosy mają nieco bardziej odchylone łuski i zwiększoną chłonność, dzięki czemu więcej cząstek oleju dostaje się do ich wnętrza. Olejowanie włosów na mokro można wykonać na kilka sposobów:
- w kąpieli wodnej (w misce) – polega na zanurzeniu włosów na kilka lub kilkanaście minut w misce wypełnionej ciepłą wodą z dodatkiem jednego lub kilku olejów roślinnych; do wody można dodać szereg naturalnych substancji dodatkowo upiększających włosy, np. napary z ziół, mleko, miód, sok z aloesu lub z cytryny. Po niedługim czasie włosy nasiąknięte miksturą należy umyć lub – dla wzmocnienia efektu – zawinąć w ręcznik i potrzymać jeszcze kilka chwil w cieple przed myciem głowy; to najskuteczniejsza z metod, choć wymaga też najwięcej czasu i przygotowania;
- przed myciem – polega na zwilżeniu włosów wodą lub specjalnie przygotowaną mieszanką ziół (idealny będzie tu napar z pokrzywy lub skrzypu polnego) i nałożeniu wybranego olejku zarówno na włosy, jak i na skórę głowy. Czas trzymania olejku na włosach zależy od potrzeb. Można pozostawić go na kilka godzin, jedną godzinę, lub na 30 minut. Im dłużej olejek „leżakuje” na włosach, tym lepiej; następnie należy umyć włosy delikatnym szamponem;
- po myciu – wilgotne włosy, które mają odchylone łuski po kąpieli i zwiększoną chłonność są świetnie przygotowane do regenerującej porcji olejku; należy jednak pamiętać, aby nie aplikować olejku na skórę głowy, ponieważ może to przeciążyć włosy, tylko wyłącznie na pasma włosów, zaczynając mniej więcej od połowy ich długości, czyli od linii ucha.
Jakie mam włosy?
Jeśli chcesz sprawdzić, czy twoje włosy są nisko, wysoko, czy średnioporowate, wykonaj prosty test. Do szklanki wypełnionej letnią lub ciepłą wodą wrzuć swój jeden włos i zostaw go na ok. 5–10 minut. Gdy po upływie tego czasu włos nadal znajduje się na powierzchni wody – masz włosy niskoporowate); gdy zanurzył się tylko trochę – włosy średnioporowate, a gdy wciągnął wodę i całkowicie znajduje się pod wodą – masz włosy wysokoporowate.