Czy to alergia, czy przeziębienie?

Przedwiośnie to czas nie tylko wirusów przeziębienia, ale też pylenia roślin. Gdy zaczynamy kichać i kaszleć, często nie wiemy, czy dopadła nas alergia, czy przeziębienie.

 

Z danych raportu „Epidemiologia chorób alergicznych w Polsce” (2017) wynika, że na alergiczny nieżyt nosa cierpi około 23 proc. dzieci w wieku 6–7 lat, 24 proc. młodzieży w wieku 13–14 lat i aż 21 proc. dorosłych! W wielu przypadkach objawy alergii mylone są z przeziębieniem lub infekcją bakteryjną, co w najgorszym wypadku prowadzi do niepotrzebnej terapii antybiotykowej.

 

Pyłki czy wirusy, jak je odróżnić?

Choć przeziębienie i alergia mają całkowicie inne mechanizmy powstawania, wiele objawów jest do siebie bardzo podobnych, co znacznie utrudnia postawienie trafnej diagnozy. Alergiczny nieżyt nosa zwykle zaczyna się w dzieciństwie. Całkowicie obojętne czynniki, np. pyłki traw, drzew czy alergeny roztoczy kurzu domowego, zaczynają wywoływać nieprawidłową reakcję układu odpornościowego. Organizm nadwrażliwie reaguje na alergen, czego skutkiem jest zapalenie błon śluzowych nosa, oskrzeli czy spojówek. W efekcie szybko pojawiają się objawy podobne do infekcji – obrzęk błony śluzowej nosa, wodnisty katar, kichanie, łzawienie.

 

Alergia → osoba uczulona np. na pyłek brzozy zaczyna kichać natychmiast, gdy tylko znajdzie się w zasięgu alergenów. Napady kichania są zazwyczaj gwałtowne i następują seriami, a seria kichnięć może trwać nawet kilka minut. Najmocniej i najdłużej kichamy rano. Objawy alergików wyraźnie łagodzi deszcz, który oczyści powietrze z pyłków, natomiast wzmagają się one w słoneczny i wietrzny dzień.

Przeziębienie → przy przeziębieniu pogoda ma znaczenie o tyle, że czasem zwiększa ryzyko zachorowania.

Alergia → często powoduje suchy kaszel, który nasila się zwłaszcza w godzinach nocnych i dla wielu osób jest wyjątkowo uciążliwy.

Przeziębienie → początkowo występuje suchy kaszel, który z czasem zmienia się w mokry. W ten sposób układ oddechowy usuwa zalegającą w nim wydzielinę i pozbywa się wirusów. Alergia → napad kichania i katar pojawiają się jednocześnie i gwałtownie. Nagle zaczyna lać nam się z nosa w sposób niepohamowany. Jest to wodnista i bezbarwna wydzielina.

Przeziębienie → wydzielina z nosa w przypadku przeziębienia na początku też jest wodnista, ale z czasem staje się gęsta, zielonkawa lub żółta.

Alergia → przy alergii nie mamy gorączki ani typowego dla przeziębienia bólu mięśni. Możemy mieć lekki stan podgorączkowy lub uczucie gorąca.

Przeziębienie → jest spowodowane zakażeniem przez wirusy, które dostały się do naszego układu oddechowego drogą kropelkową. Taki najazd obcych pobudza układ odpornościowy do walki z wirusami, czego konsekwencją są stan zapalny, gorączka (jednak nie bardzo wysoka – około 38°C) i bóle mięśniowe.

Alergia → przy alergii pojawiają się swędzenie i uczucie spuchniętego gardła, jednak nie ma większych zmian w obrębie błony śluzowej gardła. Swędzenie odczuwamy na podniebieniu, a także w nosie i gardle. Specyficzne dla alergii są też wysypki i świąd powiek. Po tylnej ściance gardła może ściekać bezbarwna wydzielina, która jest przyczyną kaszlu.

Przeziębienie → w przypadku infekcji wirusowej gardło zazwyczaj jest mocno zaczerwienione, a okoliczne węzły chłonne powiększone.

Alergia → powoduje zazwyczaj silne łzawienie oczu, czego przy przeziębieniu raczej nie doświadczamy.

Przeziębienie → objawy powinny minąć po około tygodniu.

Alergia → objawy będziemy mieć tak długo, jak długo działa na nas czynnik alergizujący: pylenie roślin i inne czynniki, na które jesteśmy uczuleni.

 

Jak leczyć alergię?

Alergiczny nieżyt nosa wymaga prawidłowego leczenia. Sam najczęściej nie tylko nie minie, ale z czasem może się stać przyczyną poważnych powikłań. Brak właściwej interwencji prowadzi do nasilenia objawów i może powodować inne komplikacje, np. nadkażenia bakteryjne, a przede wszystkim, w ciągu kilku, kilkunastu lat, rozwój astmy. Zdaniem specjalistów leczenie preparatami przeciwhistaminowymi czy glikokortykosteroidami łagodzi objawy alergicznego nieżytu nosa, jednak nie przywraca tolerancji na alergen. Immunoterapia jest jedynym przyczynowym leczeniem dającym szanse na odwrócenie procesu chorobowego i zatrzymanie tzw. marszu alergicznego. Dzięki immunoterapii nie dochodzi do uczulenia na kolejne alergeny, a w przyszłości do rozwoju astmy. Leczenie objawowe oraz immunoterapia nie są dla siebie alternatywne, ale bardzo dobrze się uzupełniają. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, aby immunoterapię alergenową rozważyć u wszystkich pacjentów z alergicznym nieżytem nosa lub astmą, u których stwierdzono uczulenie na istotne alergeny wywołujące objawy tych schorzeń. Według wytycznych immunoterapia jest wskazana u pacjentów, u których nie ma dobrego efektu leczenia za pomocą farmaceutyków działających objawowo, czyli tradycyjnych tabletek, inhalatorów, kropli itd. Wówczas niewątpliwie należy dodatkowo zalecić immunoterapię, o ile nie ma przeciwwskazań do tego leczenia. U niektórych osób objawy są na tyle łagodne, że farmakoterapia objawowa może być wystarczająca, ale szacując bardzo ostrożnie, zdaniem alergologów, powinno się odczulać co najmniej cztery razy więcej osób niż obecnie. Immunoterapia alergenowi to długotrwały proces – by osiągnąć trwałe efekty, odczulanie stosuje się przez 3 do 5 lat, a czasem dłużej.

 

Na co można się odczulić?

Nie na wszystko można się odczulić, ale są szczepionki dla pacjentów uczulonych na pyłki traw i drzew oraz alergeny roztoczy kurzu domowego, a także sierści i naskórka psa i kota – czyli te, które są najczęstszą przyczyną alergicznego nieżytu nosa i astmy. Dostępne są dwie metody odczulania – iniekcyjna, w formie podawanych podskórnie zastrzyków, oraz w podawanych podjęzykowo kroplach lub szybko rozpuszczających się tabletkach. W przypadku terapii iniekcyjnej przyjmuje się wzrastające dawki alergenu co 7–14 dni, a potem dawkę podtrzymującą co 4–6 tygodni. W przypadku metody podjęzykowej pierwszą dawkę pacjent przyjmuje u lekarza, a kolejne już sam codziennie stosuje w domu.

 

Z przeziębieniem zostań w domu

To, jak często chorujemy na przeziębienie, jest sprawą osobniczą – zależy m.in. od naszej odporności, ogólnego stanu zdrowia i stylu życia. Epidemiolodzy szacują, że dorosły człowiek może złapać nawet kilka infekcji w roku. A dzieci mogą chorować nawet do 12 razy w roku. W przypadku przeziębienia nie ma leków, które je zwalczają, ani szczepionek. Można stosować jedynie leki zwalczające objawy infekcji – zmniejszające gorączkę i ból mięśni, udrażniające nos czy łagodzące kaszel. Kluczowe są odpoczynek i nawadnianie. Osoba przeziębiona powinna kilka dni zostać w domu. Chodząc z infekcją, nie tylko zarażamy innych, ale też możemy doprowadzić do zaostrzenia objawów choroby i narazić się na powikłania takie jak: zapalenie zatok, zapalenie ucha środkowego, zapalenie gardła, angina czy zapalenie krtani.

Źródło: Europejska Akademia Alergologii i Immunologii Klinicznej (EAACI), Polskie Towarzystwo Alergologiczne (PTA).

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *