Dieta poświąteczna. Czas na oczyszczenie organizmu

Tradycyjne polskie potrawy: pierogi, kapusta, pasztety, ciasta czy sałatki to wyzwanie dla naszego żołądka, jelit i wątroby. Taka mieszanka często prowadzi do wzdęć, niestrawności czy zaparć, a te ostatnie są jedną z najczęstszych przyczyn powstawania hemoroidów.

 

Niewłaściwe nawyki żywieniowe mogą prowadzić również do otyłości, co na ogół prowadzi do pogłębienia rozwoju żylaków odbytu. Odpowiednio zbilansowana dieta to zasadniczy element zapobiegania dokuczliwym objawom towarzyszącym chorobie hemoroidalnej – jednej z częstszych chorób cywilizacyjnych. Według statystyk okresowo dotyczy co drugiego Polaka, niezależnie od płci i wieku.

 

Hemoroidy

Hemoroidy, inaczej guzki krwawnicze, to fizjologiczne struktury naczyniowe, złożone z połączeń tętniczo-żylnych i tkanki łącznej, położone w końcowym odcinku kanału odbytu. Są odpowiedzialne za uszczelnienie odbytu, a co za tym idzie, wspierają (wraz z mięśniami zwieracza) funkcję panowania nad oddawaniem stolca czy gazów. Prawidłowo funkcjonujące guzki krwawnicze wyglądają jak wypełnione krwią poduszeczki. W momencie parcia opróżniają się one z krwi i umożliwiają defekację. Gdy guzki krwawnicze nie opróżniają się z krwi całkowicie, pojawia się problem. Dochodzi do ich nadmiernego wypełnienia (przekrwienia), prawidłowe guzki krwawnicze powiększają się i powodują uciążliwie objawy związane ze stanem zapalnym. To oznacza, że rozwija się choroba hemoroidalna. Jakiekolwiek objawy świadczące o stanie zapalnym w tym obrębie powinny nas zaniepokoić i skłonić do wizyty u lekarza

 

Jak to się zaczyna?

Pierwszymi sygnałami, że guzki krwawnicze przestają działać prawidłowo jest świąd w okolicach odbytu, bezbolesne krwawienia oraz uczucie niecałkowitego wypróżnienia. Następnie pojawia się obrzęk, pieczenie i ból w okolicy odbytu. Skóra wokół ujścia odbytu staje się bardzo wrażliwa, w efekcie czego łatwo ulega podrażnieniu lub skaleczeniu, np. podczas zabiegów higienicznych czy wypróżniania. Poważnym stanem jest wypadanie hemoroidów. Po wypróżnieniu stają się one wyczuwalne. Początkowo wracają samoistnie na swoje miejsce, jednak wraz z rozwojem choroby sytuacja ta ulega zdecydowanemu pogorszeniu. Zignorowane i nieleczone hemoroidy mogą powodować głębokie pęknięcia lub owrzodzenie śluzówki odbytnicy, w której z czasem może dojść do Dolegliwości potęgują zaparcia, dlatego dieta przy hemoroidach powinna ograniczać ryzyko ich wystąpienia. Wysokobłonnikowa dieta zapewnia prawidłową konsystencję stolca, dzięki czemu nie będą pojawiać się problemy z wypróżnieniem, a zaparcia będą redukowane. Duża ilość płynów pozwoli utrzymać odpowiednią spoistość kału, a posiłki spożywane w rozsądnej ilości – często i w mniejszych porcjach – zapewnią regularny, codzienny rytm wypróżnień.

 

Jak jeść po świętach, by poczuć się lepiej

Choć nasza wątroba świetnie radzi sobie z metabolizmem, to po świątecznym ucztowaniu faktycznie możemy czuć się bardziej ospali i ociężali niż zwykle. To nie tylko kwestia nagromadzenia w organizmie toksyn, także konsekwencja nadmiernego spożycia cukrów prostych, tłuszczów nasyconych oraz zbyt dużej ilości treści pokarmowej znajdującej się w jelitach. Organizm musi zająć się trawieniem oraz regulacją poziomu cukru we krwi. Nie powinniśmy się w związku z tym dziwić, że poziom energii spada. A zatem co trzeba zrobić, aby szybciej wrócić do formy po świętach?

Zwiększ ilość warzyw i owoców, które powinny zawsze stanowić co najmniej połowę każdego spożywanego posiłku, ale w poświątecznym okresie warto zwrócić na to szczególną uwagę .

Unikaj ciężkostrawnych produktów. Wyeliminuj z diety m.in. tłuste potrawy i czerwone mięso. Warto sięgać po tłuszcze pochodzenia roślinnego oraz po źródła białka o małej zawartości tłuszczu. Smażenie można zastąpić gotowaniem (tradycyjnym w wodzie lub na parze), duszeniem lub pieczeniem.

Błonnik, to zasadniczy składnik diety zapobiegającej hemoroidom. Wpływa na zwiększenie objętości stolca oraz pobudza perystaltykę jelit, co w efekcie poprawia naturalny odruch defekacji. Błonnik znajduje się wyłącznie w produktach pochodzenia roślinnego. Głównymi jego źródłami są niskoprzetworzone produkty zbożowe, m.in. otręby, pełnoziarniste pieczywo (żytnie, graham, orkiszowe), grube kasze (np. kasza gryczana, kasza pęczak), brązowy lub dziki ryż oraz warzywa i owoce.

Spośród warzyw największą zawartością błonnika odznaczają się warzywa kapustne, jak brukselka czy kapusta włoska oraz nasiona roślin strączkowych – fasola, groch, soja, ciecierzyca. Także suszone owoce (np. rodzynki, suszone śliwki, morele, figi) oraz owoce drobnopoestkowe, jak kiwi, maliny, porzeczki i truskawki. Korzystne jest także wzbogacenie diety w fermentowane produkty mleczne (poprawiają perystaltykę jelit), takie jak jogurty naturalne, maślanki, zsiadłe mleko czy kefiry. Nie tylko zapewniają one dobrą konsystencję stolca i zawierają minerały, ale także kultury bakteryjne, wpływające pozytywnie na florę jelitową.

Pij odpowiednią ilość płynów. Odpowiednie nawodnienie zapewni dłuższą sytość po posiłkach, a także poprawi ogóle samopoczucie. Głównym źródłem płynów powinna być woda w ilości minimum 1,5 l dziennie. Szczególnie wskazana jest: woda mineralna, herbata ziołowa poprawiająca procesy trawienia, ale nie o właściwościach przeczyszczających. Należy unikać mocnej herbaty, słodzonych napojów gazowanych, kawy, alkoholi (w tym czerwonego wina) oraz tzw. napojów energetyzujących.

Ogranicz spożycie soli. Nadmiar soli prowadzi do zatrzymania wody w organizmie, przez co mamy wrażenie ciężkości. Dodatkowo może skutkować pojawieniem się obrzęków np. na nogach. Aby ograniczyć sól, najlepiej samemu przygotowywać posiłki, ponieważ w gotowych daniach często znajduje się jej duża ilość.

Wprowadź lekki deficyt kaloryczny. Powinien on wynosić około 300–500 kcal mniej niż dzienne zapotrzebowanie (np. jeśli Twoje zapotrzebowanie wynosi 2500 kcal przez kilka dni po świętach jedz 2000 kcal dziennie). Pamiętaj, że jest to wystarczający deficyt – nie należy wprowadzać radykalnych diet czy głodówek, ponieważ na dłuższą metę takie zachowanie może prowadzić do rozregulowania metabolizmu, a także może mieć negatywny wpływ na relację z jedzeniem.

 

Leczenie hemoroidów – jak sobie pomóc?

Leczenie zależy od nasilenia objawów i stopnia zaawansowania oraz wieku i stanu ogólnego pacjenta. Stosuje się terapię zachowawczą, jak i zabiegową. Leczenie zachowawcze (wskazane w każdym stadium choroby) to: dieta przeciwzaparciowa, leki zwiększające napięcie ścian naczyń żylnych i zmniejszające ich przepuszczalność, wyroby medyczne o działaniu przeciwzapalnym i miejscowo ochronnym.

W aptekach dostępne są bez recepty preparaty działające miejscowo, w postaci czopków, maści, żeli lub kremów proktologicznych, które wspomagają leczenie objawów związanych z hemoroidami (zewnętrznymi i wewnętrznymi), takich jak ból, podrażnienie i świąd okolicy odbytu czy nawet krwawienie. Przyspieszają naturalne procesy regeneracji i gojenia w przypadku hemoroidów, szczelin odbytu lub urazów powstałych w wyniku leczenia chirurgicznego. Oddziałują bezpośrednio na zmienioną chorobowo tkankę, przynoszą niemalże natychmiastową ulgę. W skład preparatów doodbytniczych aplikowanych miejscowo wchodzą związki o działaniu ściągającym i antyseptycznym, znieczulającym, przeciwbólowym, przeciwświądowym, przeciwzapalnym oraz uszczelniającym naczynia żylne. Ponadto stosuje się preparaty złożone, które zawierają wyciągi roślinne o działaniu hamującym krwawienia i ściągającym. Oprócz zmiany w diecie należy wkomponować w swój plan dnia również ruch. Jak wiadomo, siedzący tryb życia sprzyja osłabieniu mięśni tłoczni brzusznej, elementem pomocnym w zwalczaniu zaparć, zmniejszającym ryzyko powstania hemoroidów, jest więc aktywność fizyczna. Zaleca się umiarkowaną aktywność fizyczną, która nie powoduje wzrostu ciśnienia w jamie brzusznej: szybki spacer, pływanie, joga, nordic walking. Ruch będzie pomocny w stworzeniu deficytu kalorycznego, ale poprawi również nasze samopoczucie i szybko zmniejszy uczucie poświątecznej ciężkości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *