Jak dobrać suplement?

Jeśli decydujemy się na suplementację, musimy pamiętać, że wszystkie składniki odżywcze wchodzą ze sobą w interakcje.

 

Problem z suplementami diety, paradoksalnie, wynika z ich ogromnej dostępności. Można je bowiem kupić nie tylko w aptece, ale w supermarkecie, na stacji benzynowej, a także w Internecie. Niestety, bez fachowej porady. Oprócz punktu aptecznego w pozostałych miejscach trudno o fachowe doradztwo w wyborze odpowiedniego produktu, kwestii składu danego preparatu, zasadności jego zażywania w odniesieniu do naszego problemu oraz ostrożności w czasie suplementacji. Dlatego można założyć, że jedynym bezpiecznym miejscem zakupu jest apteka. Zanim jednak podejmiemy decyzję o nabyciu danego preparatu, zastanówmy się, dlaczego chcemy sięgnąć po suplementację. Dobry farmaceuta znajdzie czas na skonfrontowanie naszych oczekiwań wobec preparatu z ofertą rynkową i doradzi wybór optymalnego w odniesieniu do naszych potrzeb, wieku, rodzaju aktywności fizycznej i aktualnego stanu zdrowia.

 

Dlaczego chcesz je kupić?

Najczęściej sięgamy po suplement, gdy pojawia się określony problem, np. nadmiernie wypadają nam włosy, nasila się trądzik, mamy skłonność do powstawania siniaków, następuje spadek odporności, co objawia się częstymi infekcjami górnych dróg oddechowych, dopadają nas przedłużające się zaparcia, cierpimy na sztywność i ból stawów, odczuwamy dyskomfort w brzuchu po spożyciu tłustych potraw. Dolegliwości można mnożyć. Po zdefiniowaniu problemu, posiłkując się informacjami pochodzącymi najczęściej z mediów lub od znajomych, staramy się sprecyzować składnik, którego nam brakuje. Wiemy, że po witaminę K należy sięgnąć, gdy zauważymy skłonność do wybroczyn. Po witaminę D – gdy zaczynają za często dopadać nas infekcje. Po magnez – kiedy nasilają się problemy z koncentracją, pojawiają się nagłe skurcze mięśni i częste zawroty głowy lub gdy odczuwamy ciągłe zmęczenie mimo odpowiedniej ilości godzin przeznaczonych na sen. Czy jednak taka potoczna wiedza wystarczy, by podjąć odpowiedzialną decyzję o rozpoczęciu suplementacji?

 

Zapytaj fachowca  

Na etapie podejmowania decyzji o suplementacji dobrze jest zweryfikować swoje intuicyjne przeczucia. Słowem, skonsultować się z lekarzem, wykonać odpowiednie badania, które potwierdziłyby niedobory, a co za tym idzie – zasadność suplementacji określonym składnikiem.

Kolejny krok to zastanowienie się, czy niedoborów nie da się uzupełnić odpowiednio skomponowaną dietą, która jest optymalnym źródłem składników odżywczych. W tym pomoże dietetyk. Jeśli uzupełnienie niedoborów witaminowo-mineralnych za pomocą diety jest z jakichś powodów niemożliwe (np. jesteśmy wegetarianami, nie tolerujemy pewnej grupy pokarmów, cierpimy na zaburzenia odżywiania), powinniśmy zdecydować się na suplement. Należy jednak pamiętać, że suplementacją nie da się leczyć istniejących schorzeń, można jedynie uzupełniać niedobory określonych substancji odżywczych. Jeśli nasz problem wynika z choroby, suplement nie pomoże, potrzebny jest lek.

 

Suplement to nie lek

Czasami nasza dolegliwość nie wynika z braku określonego składnika, ale z choroby. W takiej sytuacji łykanie suplementów nie odniesie skutku. Konieczna jest wizyta u lekarza, pogłębiona diagnostyka i leczenie zasadniczej przyczyny dolegliwości. Kupując preparat wzmacniający, należy pamiętać, że suplementy diety to tak naprawdę żywność. Zgodnie ze źródłosłowem, suplement to – z łaciny – dodatek, uzupełnienie diety. To preparaty, które zawierają wysoko skoncentrowane składniki będące uzupełnieniem codziennej diety. Mogą to być witaminy, minerały lub inne substancje wykazujące efekt odżywczy lub inny fizjologiczny. Na rynku jest jednak wiele suplementów, które „udają”, że są czymś więcej niż w rzeczywistości są. Ich opakowania i składy są opracowane w taki sposób, by wydawało się nam, że kupujemy produkt mogący wyleczyć problem. Tymczasem suplement diety nie może mieć działania leczniczego. Nawet jeśli ma skład podobny do leku, to zawsze się od niego różni: zaleconym schematem dawkowania, ilością i jakością składników. Przykładem może być tran. Jeśli w składzie znajdziemy informacje, że zawarte w nim kwasy omega-3 pochodzą z różnych gatunków ryb, powinniśmy wzmóc swoją czujność. Tran to olej pochodzący tylko i wyłącznie z wątroby ryb dorszowatych.

 

Czytaj skład

Każdy suplement diety powinien mieć na etykiecie podany skład oraz sposób dawkowania. Preparatów, które nie posiadają tych informacji (a takie możemy czasem znaleźć w sprzedaży internetowej), nie powinniśmy kupować. Dane dotyczące suplementów możemy znaleźć na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego/Departament Bezpieczeństwa Żywności i Żywienia/ Rejestr produktów objętych powiadomieniem o pierwszym wprowadzeniu do obrotu. Jeżeli interesującego nas produktu nie ma w tym rejestrze, nie kupujmy go.

Jeśli zależy nam na głębszej analizie składu, poszukajmy badań naukowych. Ważne, aby wziąć pod uwagę co najmniej kilka opracowań na określony temat, i to pochodzących z różnych ośrodków. Zdaniem specjalistów, czytając wyniki badań należy zwrócić uwagę na liczbę osób, które brały w nich udział (im szerzej zakrojone badania, tym lepiej) oraz dawki substancji aktywnych, które podawano uczestnikom, przeprowadzając doświadczenia. Zdarza się bowiem, że producenci przenoszą efekty badań nad lekami na suplementy, a w tych, czasami, dawka substancji czynnej może być zmniejszona praktycznie do poziomu placebo, czyli substancji obojętnej, niemającej wpływu na funkcjonowanie organizmu.

 

Nie igraj z suplementami i lekami

Polipragmazja (wielolekowość). W języku medycznym oznacza sytuację, w której przyjmując kilka preparatów jednocześnie, narażamy się na ryzyko wzajemnego ich oddziaływania. Jeśli decydujemy się na suplementację, musimy pamiętać, że wszystkie składniki odżywcze wchodzą ze sobą w interakcje, powodując pogorszenie lub poprawę swojego wchłaniania. Przykładowo: witamina B6 nie będzie wykorzystywana przez organizm przy niedoborze cynku, a chcąc zobaczyć korzyści z suplementacji witaminy E, musimy ją zażywać z mieszaniną innych tokoferoli. Z kolei przeciwstawne działanie mają żelazo i cynk, czyli suplementując preparat z żelazem, nie ma sensu przyjmować preparatu zawierającego dodatkową porcję cynku. Podobnie jest z błonnikiem. Rozpuszczalne frakcje błonnika, zmniejszając wchłanianie w jelitach substancji odżywczych, takich jak węglowodany i tłuszcze, zmniejszają przy okazji absorpcję zawartych w pokarmach witamin i substancji mineralnych, np. żelaza, cynku i wapnia. Dlatego suplementując błonnik, nie ma sensu jednocześnie zażywać preparatów multiwitaminowych. Taka zasada obowiązuje także w stosunku do leków. Jeśli przyjmujemy dawkę błonnika lub stosujemy dietę wysokobłonnikową, należy pamiętać, że zmniejsza się wchłanianie preparatów antykoncepcyjnych i leków zmniejszających stężenie cholesterolu. Dlatego trzeba zachować odstęp między spożyciem preparatu błonnikowego a podaniem leku. Z powodu negatywnego wpływu błonnika na wchłanianie jelitowe dla zmaksymalizowania efektywności wchłaniania nie należy łączyć suplementów z błonnikiem z preparatami zawierającymi chrom, tak często wykorzystywanymi podczas odchudzania. Warto je natomiast połączyć z witaminą C lub produktami spożywczymi z dużą jej zawartością, bo to wspomoże wchłanianie chromu.

Jeśli decydujemy się na suplementację, musimy pamiętać, że wszystkie składniki odżywcze wchodzą ze sobą w interakcje.

 

Źródło: GIS/Departament Bezpieczeństwa Żywności i Żywienia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *