Andropauza u mężczyzn jest następstwem zaburzeń w obszarze gospodarki hormonalnej. Warto jednak podkreślić, że u panów proces „przekwitania” przebiega nieco inaczej niż u pań – bez gwałtownego spadku stężenia hormonów płciowych i obniżenia zdolności reprodukcyjnych.
Andropauza to męski odpowiednik kobiecego klimakterium. Pomimo że przyczyny są takie same (zaburzenia gospodarki hormonalnej), skutki spadku stężenia hormonów są zupełnie inne u przedstawicieli płci męskiej i żeńskiej. Andropauza to proces zachodzący stopniowo, w przypadku którego nie można wskazać na jeden konkretny symptom, świadczący o jego początku. Gdy kobieta wchodzi w wiek menopauzalny, przestaje miesiączkować. U mężczyzn nie dochodzi do zaniku płodności, a sama andropauza nie jest równoznaczna z zanikiem możliwości seksualnych.
Z wiekiem organizm mężczyzny, podobnie jak kobiety, podlega zmianom hormonalnym. Obniżeniu ulega poziom męskich hormonów – androgenów, w tym testosteronu. Lekarze utrzymują, że wystąpienie objawów andropauzy bardziej zależy od ogólnego stanu zdrowia niż od wieku. Męskie przekwitanie przyspieszać mogą choroby, np. miażdżyca, cukrzyca, nadciśnienie, ale też palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, złe odżywianie się (np. za dużo tłuszczów zwierzęcych), mało aktywny tryb życia. O tym, kiedy pojawią się pierwsze symptomy andropauzy i jaki będzie jej przebieg, decydują również czynniki genetyczne – jeśli u ojca wystąpiły wcześnie i były dotkliwe, w przypadku syna może być podobnie. Szacunkowo przyjmuje się, że częstość występowania andropauzy w populacji mężczyzn wynosi:
- po 50. roku życia: 10–20%
- po 60. roku życia: 20–30%
- po 70. roku życia: 30–40%
- po 80. roku życia: 40–50%.
Przekwitanie to cały zespół objawów, który prowadzi do zaburzeń w sferze życia płciowego, zmniejszenia sprawności fizycznej, a w niektórych przypadkach do rozwoju osteoporozy. Mimo że andropauza nie przebiega tak burzliwie jak u kobiet menopauza, może niektórym mężczyznom mocno dokuczyć. Klinicznie ujawnia się spadek stężenia wolnego testosteronu, dehydroepiandrosteronu, hormonu wzrostu z równoczesnym wzrostem stężenia żeńskich hormonów płciowych LH i FSH. Wykazano, iż spadek stężenia zwłaszcza dehydroepiandrosteronu koreluje z narastaniem miażdżycy naczyń wieńcowych.
Objawy andropauzy
Ogólnie, można je podzielić na fizyczne i psychiczne. Zadziwiające jest ich podobieństwo do dolegliwości, na które często skarżą się przekwitające kobiety…
Z fizycznych zmian można wymienić m.in.: zawroty i bóle głowy, nadwrażliwość na zimno, „uderzenia gorąca”, obniżenie siły i masy mięśniowej, przyrost tkanki tłuszczowej, bóle kostno-stawowe, łatwe męczenie się. Psychiczne symptomy to nadmierna nerwowość, zaburzenia pamięci, pogorszenie zdolności kojarzenia. Ponadto męskiemu przekwitaniu najczęściej towarzyszą:
- kłopoty z pełnym wzwodem związane z obniżeniem poziomu hormonów i ze zmianami naczyniowymi; czasem dochodzi nawet do impotencji;
- postępująca miażdżyca naczyń krwionośnych, która obniża ogólną wydolność organizmu – coraz trudniej podbiec do autobusu i bez zadyszki wejść na trzecie piętro;
- nadmierna potliwość i zaburzenia snu;
- nadwrażliwość, częsta zmiana nastrojów, a niekiedy także stany depresyjne; to powoduje, że niektórzy panowie stają się nawet agresywni;
- zbytnie gromadzenie się tkanki tłuszczowej na brzuchu, którą mężczyźni chętnie tłumaczą zamiłowaniem do picia piwa…
- czasami kłopoty przy oddawaniu moczu, co jest najczęściej skutkiem przerostu gruczołu krokowego;
- nasilające się bóle kręgosłupa; często są one mylone ze zmianami zwyrodnieniowymi, a winna bywa osteoporoza, która ma tło hormonalne i wymaga leczenia.
Problemy seksualne
Najbardziej dotkliwie odczuwają mężczyźni zaburzenia andropauzalne dotyczące erotycznej sfery życia. Podczas andropauzy dochodzi do „przestrojenia” hormonalnego organizmu, poziom stężenia głównego hormonu męskiego – testosteronu – ulega stopniowemu obniżeniu. Mężczyźni doświadczają więc problemów w życiu seksualnym. Skarżą się na spadek libido oraz zaburzenia erekcji. Według danych lekarzy zaburzenia erekcji mogą dotyczyć nawet ok. 46% mężczyzn pomiędzy 45. a 59. rokiem życia, ale, niestety, aż 95% panów odczuwających zaburzenia erekcji – nie leczy się! Pojawiają się niepełne wzwody, zaburzenia wytrysku, a także zaburzenia orgazmu. W niektórych przypadkach dochodzi do całkowitej impotencji. Tymczasem to jeszcze nie starość, na którą nie ma rady. To tylko spadek hormonów, na który jest rada!
Prostata pod kontrolą!
Najpowszechniejszym schorzeniem dojrzałych mężczyzn jest przerost gruczołu krokowego. Gruczoł krokowy (stercz, prostata), to niewielkiego rozmiaru gruczoł umieszczony pod pęcherzem moczowym, który pełni ważne funkcje hormonalne. Jego zadaniem jest produkcja płynu nasiennego. Przez środek gruczołu przebiega cewka moczowa, jeśli więc gruczoł powiększa swoją objętość, uciska na cewkę i stąd wynikają trudności w oddawaniu moczu. Zmiany w budowie i objętości gruczołu krokowego pojawiają się w wieku średnim. Istnieje kilka chorób prostaty, niestety, wszystkie mają podobne objawy, więc tylko lekarz może postawić diagnozę. Dolegliwości gruczołu krokowego, które mogą się objawić w czasie męskiego przekwitania to:
- częstomocz (czyli konieczność odwiedzania toalety co kilka minut),
- ulewanie albo nietrzymanie moczu,
- nocne wstawanie do toalety,
- wąski strumień moczu,
- silny ból w czasie oddawania moczu.
Nie należy lekceważyć objawów, bowiem są najczęściej pierwszym sygnałem rozpoczynającego się przerostu gruczołu krokowego. Gruczolak może grozić zezłośliwieniem i przejść w raka prostaty. Powiększenia, rozrosty prostaty leczy się na ogół farmakologicznie (preparaty roślinne albo hormonalne, alfablokery, likwidujące bóle). Leki powodują, że prostata ulega relaksacji, co umożliwia natychmiastowe oddanie moczu. Ponadto zmniejszają wielkość gruczołu krokowego.
Osteoporoza także zagraża!
Jednym z poważniejszych zagrożeń zdrowotnych, związanych z przekwitaniem mężczyzn jest obniżenie masy kostnej (podobnie jak w przypadku kobiet). To może prowadzić nawet do osteoporozy. Chociaż na ogół uważa się ją za chorobę szczególnie zagrażającą paniom w okresie menopauzy, okazuje się, że coraz więcej mężczyzn doznaje złamań, których główną przyczyną jest właśnie osteoporoza. Podstawowym czynnikiem rozwoju osteoporozy u panów jest niedobór testosteronu.
Osteoporoza jest w zasadzie chorobą bezobjawową do czasu wystąpienia pierwszego złamania. Dlatego każde złamanie niepoprzedzone silnym urazem powinno skłaniać do przeprowadzenia badania pomiaru gęstości kostnej (densytometrii). Pomoże to potwierdzić (lub wykluczyć) istnienie osteoporozy.
Celem wstępnego leczenia tej choroby jest łagodzenie jej skutków, a nie próba poprawy stanu kości. Pacjentom przepisuje się środki przeciwbólowe oraz zaleca zabiegi fizjoterapeutyczne. Mimo że nie ma metody jednoznacznie skutecznej, dobre efekty w przypadku osteoporozy mężczyzn przynoszą terapie z użyciem bisfosfonianów, steroidów anabolicznych, androgenów, wapnia i fluoru oraz witaminy.
Diagnoza
Lekarz przeprowadza wywiad i badanie andrologiczne. Obowiązkowe po 50. roku życia powinno być badanie per rectum. Sprawdza się w ten sposób stan gruczołu krokowego (prostaty). W razie stwierdzenia jakichś nieprawidłowości wykonuje się USG także przez odbyt oraz oznacza w krwi antygen gruczołu krokowego (PSA) oraz enzymu kwaśnej fosfatazy (FK). Taka diagnostyka pozwala na wczesne wykrycie ewentualnego raka prostaty. Oznacza się także stężenia hormonów: testosteronu, estradiolu, LH, FSH, białka wiążącego SHBG.
Sposób na andropauzę!
Niewiele panów wie, że dolegliwości zależne od niedoboru androgenów można złagodzić –stosując, jak w przypadku menopauzy u kobiet, kurację syntetycznymi hormonami. Jest to po prostu podawanie preparatów z testosteronem. Po stwierdzeniu obniżonego poziomu męskich hormonów płciowych i wykluczeniu rozrostu gruczołu sutkowego oraz zmian nowotworowych w prostacie, można zalecić zażywanie syntetycznych hormonów męskich. Celem takiej terapii jest przywrócenie prawidłowych funkcji seksualnych i związanego z tym… dobrego samopoczucia. Dodatkowo terapia hormonalna poprawia zdolność koncentracji, myślenia, może zapobiegać osteoporozie i prawdopodobnie ma działanie przeciwmiażdżycowe. Skuteczność takiego leczenia jest znaczna. Życie płciowe powraca do normy, jak również zaburzenia w obrębie psychiki. Poprawie ulega wydolność fizyczna w wyniku wzrostu masy mięśniowej. Wyrównanie niedoborów testosteronu prowadzi do spadku stężenia cholesterolu całkowitego i „złego” cholesterolu.
Leki hormonalne mogą poprawić funkcje seksualne, ale istnieje ryzyko skutków ubocznych. Należy także pamiętać o przeciwwskazaniach, a są nimi: choroby nowotworowe (zwłaszcza rak gruczołu krokowego), łagodny przerost prostaty, wysokie nadciśnienie tętnicze, przebyte wylewy krwi do mózgu, choroby wątroby, nerek, padaczka. W związku z tym mężczyźni przed podjęciem terapii powinni być zbadani przez lekarza, który zadecyduje o tym, jakim preparatem i jak długo powinni się leczyć.