Owady, ukąszenia… letnia zmora!

Ukąszenia owadów potrafią uprzykrzyć nawet najprzyjemniejsze dni. Jak się przed nimi bronić i co robić, gdy już zostaliśmy zaatakowani i wszystko nas swędzi i piecze?

 

Wyprawa rowerowa, relaks nad wodą, spacery po lesie, łące… miało być tak przyjemnie! Tymczasem wszędzie aż roi się od komarów lub innych insektów! Kąsają, kłują, wysysają krew pozostawiając swędzące i bolesne bąble. Miejsce ukąszenia czerwieni się, swędzi, piecze i nabrzmiewa – to wynik reakcji obronnych organizmu. Wskutek drapania lub pocierania ubraniem skóra jest podrażniona, a rosnąca opuchlizna powoduje nasilenie objawów. Silniej na ugryzienia owadów reagują alergicy. Owady wprowadzają do organizmu człowieka obce cząsteczki i u osób skłonnych do reakcji alergicznej mogą one stać się celem ataku układu odpornościowego. Powstają przeciwciała skierowane przeciwko białkom zawartym w ślinie owadów. Pojawia się miejscowy odczyn zapalny. Nie unikniemy ryzyka ukąszenia przez owady, ale możemy znacząco zmniejszyć jego dolegliwości.

 

Komary atakują!

Komary znajdą nas wszędzie, bo mają niezwykle wrażliwe receptory węchowe i przyciągają je zapachy, które wydzielamy. Swoje ofiary samice komara (samce są nieszkodliwymi nektarojadami) wynajdują za pomocą termoreceptorów naprowadzających je na źródło ciepła. Posiadają także niezwykle czuły receptor dwutlenku węgla wydalanego przez nas z oddechem. Wyczuwają go nawet z odległości 20 metrów! Szybko reagują na zapach rozgrzanego, spoconego ciała. Ulubiona pora żerowania komarów to duszny, pochmurny dzień przed burzą, wieczór i świt. Można bronić się przed komarami zapachami: np. stosując repelenty, specyfiki aplikowane na skórę, które są oparte na kombinacji zapachów nieatrakcyjnych dla komarów. Można też skorzystać z naturalnych środków sadząc na balkonach i działkach rośliny wydzielające olejki eteryczne o silnej woni, np. pelargonie, geranium. Skutecznym orężem w walce z komarami są odpowiednie suplementy diety.

 

Repelenty

To tak zwane „odstraszacze” insektów, najskuteczniejszy chyba sposób uniknięcia z nimi kontaktu. Odpędzają owady na wiele sposobów. W drogeriach, aptekach, a nawet supermarketach można kupić wiele rodzajów repelentów, np. elektrofumigatory, które umieszcza się w gniazdku elektrycznym. Pod wpływem prądu emitują one toksyczne dla komarów substancje. Gdy nie mamy dostępu do gniazdka elektrycznego (np. w plenerze) można użyć lamp ultrafioletowych. Mają podobne do elektrofumigatorów działanie. Do dyspozycji mamy również bogaty zestaw sprayów i maści, zapobiegających ukąszeniom. W walce z „jadowitymi” owadami skuteczne jest również zażywanie większych ilości witaminy z grupy B, np. B6 zmienia zapach ludzkiego potu, dzięki czemu owady nie są w stanie nas wytropić, a B1 powoduje wydzielanie specyficznego zapachu, który jest silnie nietolerowany przez owady. Gdy jednak padniemy ofiarą „ataku” owadów doskonałym sposobem na łagodzenie dolegliwości ukąszeń jest użycie kieszonkowego, łatwego w użyciu urządzenia, które błyskawicznie niweluje uczucie swędzenia. Przynosi ulgę, łagodzi obrzęk po ukąszeniu komarów oraz innych insektów. Szczególnie przydatny dla wszystkich, którzy reagują alergicznie na ukąszenia insektów, jak i tych, którzy nie tolerują stosowania środków odstraszających owady!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *