Pielęgnacja blizny po „cesarce”

Cesarskie cięcie to co prawda poważny zabieg ginekologiczny, jednak rutynowy i bezpieczny dzięki nowoczesnym rozwiązaniom chirurgicznym oraz postępowi w zakresie anestezjologii.

Cięcie cesarskie to zabieg ratujący życie dziecka. Czasem życie mamy. Zdarzają się dramatyczne sytuacje – krwawiąca kobieta z wypadniętą pępowiną czy oddzielającym się łożyskiem lub zaburzenia czynności serca płodu, czy objawy niedotlenienia. Wtedy cięcie musi być wykonane w ciągu minut. To przypadki nagłe. Zdarza się także, że kobiety nie mogą urodzić siłami natury – np. ze względu na urazy kręgosłupa, miednicy, nasilone wady wzroku, zmiany ośrodkowe w układzie nerwowym. Wskazaniem są też choroby serca i przebyte operacje kardiologiczne. To często pacjentki po operacjach zastawek wykonanych w dzieciństwie. Kolejne schorzenie: cukrzyca, która łączy się z dużą wagą dziecka (ponad 4 kg), jest zaleceniem do wykonania tego zabiegu. Planowe cięcie cesarskie robi się również wtedy, gdy pacjentka miała operacje dróg rodnych; gdy dziecko jest bardzo małe (1500–2500 g) lub ma złe ułożenie (pośladkowe). Poza sytuacjami nagłymi decyzja o cięciu cesarskim powinna być głęboko przemyślana.

 

Blizna po „cesarce”

Kiedyś cięcie cesarskie pozostawiało dużą bliznę biegnącą przez pół brzucha – od pępka aż do spojenia łonowego. Obecnie pionowe cięcie jest stosowane tylko w wyjątkowych przypadkach (np. jeśli przyszła mama miała już przecinany brzuch w ten sposób, albo dziecko trzeba natychmiast wydobyć na świat). W innych sytuacjach brzuch przecina się poziomo, mniej więcej dwa palce ponad spojeniem łonowym. Dzięki temu po zagojeniu blizna jest prawie niewidoczna. Ma ona zwykle ok. 10–15 cm długości i 2–3 mm szerokości, a jej rozmiar zależy od tego, w jaki sposób nacinano brzuch. Na to z kolei wpływa kilka czynników, m.in. wielkość noworodka, położenie płodu, tusza rodzącej – im większa, tym większe nacięcie.

Początkowo blizna po „cesarce” nie wygląda najlepiej: jest czerwona lub różowa. Z czasem blednie – najpierw staje się różowa, potem coraz jaśniejsza, a na końcu biała i prawie niewidoczna. Niekiedy tworzy się wokół niej zgrubienie – to bliznowiec, który, niestety, może pozostać. Aby ślad po cięciu cesarskim nie szpecił brzucha, był jak najmniej widoczny, wyglądał estetycznie, a przede wszystkim aby zapobiec powstaniu bliznowca, należy odpowiednio zadbać o niego. Dopóki rana jest świeża, trzeba ją często przemywać, dezynfekować i wietrzyć, by nie doszło do zakażenia. Po upływie 7–8 dni od zabiegu i zdjęciu szwów, zaczyna się właściwa faza gojenia blizny: komórki tkanki łącznej z dużą intensywnością produkują kolagen, dzięki czemu blizna tworzy się i to właśnie ten etap, kiedy można stosować preparaty na blizny ułatwiające właściwe zabliźnianie się tkanek. Bez względu na wielkość i przyczynę blizna zawsze stanowi defekt estetyczny, z tego względu tak ważna jest profilaktyka. W prewencji powstawania blizn stosuje się miejscowo preparaty, które skutecznie poprawiają wygląd skóry w miejscu bliznowacenia. Sprawiają, że ślad jest mniejszy i mniej widoczny.

 

Preparaty na blizny

Obecnie na polskim rynku farmaceutycznym dostępnych jest wiele preparatów na blizny. Najczęściej stosowane w nich substancje to:

  • masa perłowa – wpływa korzystnie na metabolizm komórek skóry, przyspieszając ich odnowę. Zawarte w macicy perłowej mikroelementy oraz aminokwasy działają wzmacniająco na skórę i przyczyniają się do odnowienia i odmłodzenia skóry;
  • heparyna – działa przeciwzapalnie oraz antyproliferacyjnie: hamuje nadmierny, patologiczny rozrost tkanki łącznej, ponadto zwiększa nawodnienie tkanki i rozluźnia strukturę kolagenu;
  • kwas hialuronowy – jest niezbędny do prawidłowego przebiegu procesów regeneracji skóry;
  • silikon – tworzy warstwę okluzyjną, co zmniejsza powierzchniową utratę wody, a to sprzyja uwodnieniu tkanek;
  • witamina E – pozwala na utrzymanie zdrowego wyglądu skóry, chroniąc ją przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Zwiększa również poziom nawilżenia naskórka, dzięki czemu skóra staje się miękka, gładka i elastyczna.

 

Jak działa silikon

Nie bez znaczenia jest postać preparatu na blizny, która zapewni nie tylko skuteczność, ale i komfort stosowania. Nowoczesne produkty na blizny, produkowane wg najnowszych technologii zawierają formuły, które zapewniają lekką, nietłustą konsystencję, co zapewnia nie tylko komfort aplikacji, ale także lepszą absorpcję składników czynnych, a blizna staje jest gładka i elastyczna. Te wymagania idealnie spełnia silikon. Istotną cechą silikonów jest ich biozgodność, warunkująca jego prawidłowe działanie w żywym organizmie, odporność na zużycie oraz hydrofobowość. W zależności od budowy chemicznej silikony mogą występować w formie stałej, jak i płynnej: żele, płyny, plastry. Istnieje kilka teorii, które mogą tłumaczyć skuteczne oddziaływania silikonu na wygląd blizny – i nie chodzi tu wcale o przenikanie silikonu przez skórę.

Po pierwsze – temperatura. W wyniku zastosowania żelu silikonowego rośnie temperatura powierzchni skóry o ok. 1,7°C. To niewielka zmiana, ale w przypadku procesów bliznowacenia okazuje się bardzo znacząca. Wzrost temperatury może znacznie podnieść aktywność kolagenazy – odpowiedzialnej za przebudowę macierzy pozakomórkowej poprzez niszczenie kolagenu. Dzięki temu można zapobiec przerostowi blizny.

Kolejne przesłanki dotyczą generowania ujemnych ładunków elektrycznych w wyniku tarcia pomiędzy żelem lub plastrem silikonowym a skórą. Mogą one powodować zmianę ułożenia włókien kolagenowych budujących bliznę, ich wyrównanie i w efekcie spłycenie blizny. Bardzo ważne w procesie powstawania blizny jest zapewnienie odpowiedniego nawilżenia skóry. Dzięki właściwościom okluzyjnym silikon tworzy na powierzchni skóry cieniutką, przezroczystą warstwę chroniąc ją tym samym przed nadmiernym parowaniem. Co istotne, w przeciwieństwie do innych substancji właściwości okluzyjne silikonu odpowiadają właściwościom normalnej skóry.

 

W przypadku blizn po cesarskim cięciu idealnym rozwiązaniem są plastry silikonowe zawierające żel silikonowy. Żele charakteryzują się większą zawartością silikonów, posiadają półstałą konsystencję, tworząc na skórze przezroczystą, elastyczną warstwę gwarantującą bardzo dobre właściwości okluzyjne – izolujące ranę lub fragment naskórka od działania czynników zewnętrznych, a także uniemożliwiające lub ograniczające odparowywanie wody z danego miejsca. Dzięki tym cechom plastry silikonowe na blizny redukują dyskomfort związany z blizną, taki jak ból, swędzenie czy uczucie ciągnięcia. Dzięki wyjątkowej strukturze plastry silikonowe charakteryzują się niezwykłą wygodą stosowania i 95% skutecznością (potwierdzoną w licznych badaniach klinicznych). Zmniejszają bliznę i poprawiają jej wygląd, w przeciwieństwie do maści nie brudzą ubrań, nie są tłuste i kleiste, są bardzo cienkie (0,25 mm) oraz przezroczyste, dzięki czemu są prawie niewidoczne na skórze. Posiadają półprzepuszczalną membranę, co pozwala oddychać skórze. Charakteryzują się doskonałą przyczepnością, dzięki czemu możliwa jest wielokrotna ich aplikacja. Przy stosowaniu plastrów silikonowych należy przede wszystkim dopasować ich wielkość do blizny. Ważna jest także regularna wymiana plastrów. Jeden plaster może być stosowany od 3 do 5 dni – przy codziennym zdjęciu plastra, przemyciu blizny, dokładnym osuszeniu a następnie ponownym naklejeniu tego samego plastra.

Należy pamiętać, że długość terapii jest zależna od wielu czynników indywidualnych, jednak są to minimum 3 miesiące przy świeżych bliznach, a przy bliznach starszych nawet powyżej pół roku stosowania plastrów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *