Filozofia SPA to przywrócenie harmonii ciała i ducha przez kąpiele wodne oraz związane z nimi zabiegi. Niekoniecznie jednak musimy udawać się do specjalistycznego ośrodka, by zaznać takiej rozkoszy…
Woda relaksuje lub stymuluje do działania. SPA to spokój ciała i ducha. Zabiegi te pomagają zadbać o dobre samopoczucie. Nawilżają, odżywiają, ujędrniają skórę. I bez trudu można je wykonać w domu. Tym łatwiej, że w drogeriach i aptekach pojawiają się całe linie kosmetyków ze SPA w nazwie, przeznaczonych właśnie do domowego użytku – mydła i żele, pianki do kąpieli, sole oraz wiele innych produktów, również niekosmetycznych, jak chociażby wanny z hydromasażem…
Kto wymyślił SPA?
Zabiegi SPA znane były od starożytności. Wszystkie wysoko rozwinięte kultury starożytne znały wartość wody w leczeniu i upiększaniu (kosmetyce). Częsta praktyka zażywania kąpieli istniała już tysiąclecia temu – u Babilończyków i Sumeryjczyków, potem u Greków i Rzymian (publiczne łaźnie). Następnie łaźnie (hamman) pojawiły się w świecie arabskim, ponieważ islam wymaga czystości ciała. Procedury wodne od najdawniejszych czasów łączone były z okładami i masażami, z czego słynęły szczególnie łaźnie greckie i termy rzymskie, potem arabski hamman. Oprócz kąpieli wprowadzono polewanie strumieniem wodnym o różnym ciśnieniu. Zastosowaniu nowinek technicznych w hydroterapii zawdzięczamy powstanie jacuzzi, masażów podwodnych i całej gamy nowoczesnych zabiegów z użyciem wody pod ciśnieniem. Warto jednak pamiętać, że zależą one nie tylko od sposobu aplikowania wody, ale również od jej składu i temperatury.
Ideę korzystania z dobrodziejstw wody jako sposobu na dobre samopoczucie rozpropagowali starożytni Rzymianie. Kąpiel była dla nich codziennym rytuałem. Koili zmęczone mięśnie i zmysły w gorących źródłach, które z czasem rozbudowano, przekształcając w łaźnie, sauny i termy. Miejsca te nazywano aquae, a zabiegi tam wykonywane określano mianem sanus per aquam (SPA). Mamy więc twórców SPA…
Idea zdrowia u źródeł, z wody, powróciła w XVIII w., kiedy to w miejscowościach, w których znajdowały się wody mineralne, zaczęły masowo powstawać uzdrowiska. Niezwykle modnym uzdrowiskiem stał się belgijski kurort położony u podnóża Ardenów – miasto o nazwie SPA. Tam właśnie w 1888 r. odbył się pierwszy konkurs piękności.
Wiek XX to dalszy rozkwit terapii wodnych z użyciem zarówno wody źródlanej, jak i morskiej w połączeniu z naturalnymi wodorostami i glonami. W uzdrowiskach najczęściej stosowane są: kąpiele całkowite, perełkowe, z masażami podwodnymi, półkąpiele, polewania, zawijania, natryski, płukanie przyzębia oraz gimnastyka w basenach leczniczych.
Domowe SPA
Nie każdy może sobie pozwolić (ze względu na koszty czy też brak wolnego czasu) na wyjazd do uzdrowiska. Alternatywą są zabiegi wykonywane w domowych warunkach, z użyciem podobnych preparatów i zastosowaniem podobnych technik. Stworzenie domowego SPA jest łatwe dzięki istnieniu produktów kosmetycznych, które wykorzystują wodę ze źródeł termalnych, minerały z soli morskiej, glinkę i algi. Jakie zabiegi można wykonać w domu? W zasadzie są to trzy podstawowe: oczyszczanie (peeling), kąpiel, masaż.
Na początek trzeba jednak zadbać o wyjątkowy nastrój, odpowiednie światło (świece, olejki aromatyczne w kominkach), zapachy i… muzykę. Nie może to być zwykły rytuał jaki wykonujemy codziennie, ale coś odmiennego niż zazwyczaj.
Pierwszym zabiegiem jest peeling. Zanim wejdziemy do wanny, trzeba oczyścić skórę. Następnie można oddać się relaksującej kąpieli, pamiętając jednak o odpowiedniej temperaturze wody i dodaniu aromatycznych olejków (lawendowy, różany itp.), a także o przerywaniu kąpieli zimnymi natryskami i masażami wodą (choćby końcówką prysznica). Zabiegi należy zakończyć masażem stóp, który działa odprężająco na cały organizm. Po kąpieli wcieramy w wilgotną skórę kolejne aromatyczne kosmetyki – balsamy pielęgnujące. Nie ma to jak rozpieszczanie skóry w ośrodku SPA, ale jeśli czas i fundusze nam na to nie pozwalają – skorzystajmy z tego, co oferuje nam własna łazienka!