Sucha strefa intymna

Dotyczy wielu kobiet po menopauzie i jest jednym z największych tematów tabu. Tylko co czwarta Polka, która cierpi na tę dolegliwość, szuka pomocy u specjalisty.

 

Suchość pochwy to przede wszystkim uczucie mniej lub bardziej specyficznego dyskomfortu w okolicach intymnych, związane z brakiem wilgotności w pochwie, u jej wejścia oraz w obszarze sromu. Może pojawiać się okresowo, ale także chronicznie, utrudniając codzienne funkcjonowanie. Suchość pochwy określana fachowo zanikowym zapaleniem pochwy jest jednym z najczęstszych i najbardziej drażniących objawów menopauzy. Spadek ilości estrogenu może sprawić, że pochwa będzie bardziej podatna na infekcje, bo zmienia się też jej naturalny odczyn – z kwasowego na bardziej zasadowy, a co za tym idzie, przekształca się jej naturalna flora bakteryjna. Co gorsza, sucha pochwa sprawia, że życie seksualne staje się co najmniej trudne.

O ile bez zahamowań zgłaszamy się do lekarza z wieloma problemami zdrowotnymi, o tyle z drażliwością miejsc intymnych sprawa wygląda dużo gorzej. Wiele kobiet doświadczających problemu suchości pochwy woli ignorować objawy albo stara się je wypierać, bo czują się zbyt skrępowane, by zgłosić się z nimi do lekarza. Tymczasem ginekolodzy ostrzegają, że nieleczona suchość pochwy może prowadzić do wielu chorób i zaburzeń w w życiu seksualnym. A leczenie nie jest skomplikowane.

 

Skąd bierze się problem?

Stopień nawilżenia pochwy zależy przede wszystkim od stężenia żeńskich hormonów płciowych – estrogenów. Ich ilość w organizmie związana jest z wiekiem kobiety, a nawet fazą cyklu (w wieku okołomenopauzalnym ich poziom wyraźnie spada, jest też niższy w trzeciej fazie cyklu miesięcznego, czyli przed miesiączką). Suchość pochwy dotyka 75% kobiet po menopauzie, a także całkiem sporą grupę pań, które z innych powodów doświadczają obniżenia poziomu estrogenów, np. podczas ciąży czy na skutek karmienia piersią. Kobiety których organizm silniej reaguje na wahania poziomu hormonów, mogą czuć suchość nawet kilka dni przed miesiączką i kilka dni po niej, gdy stężenie estrogenu w naturalny sposób się zmniejsza.

Ale nie tylko hormony są winne tej dolegliwości. Nie bez znaczenia są leki przyjmowane na co dzień. Na poziom nawilżenia pochwy wpływają także leki antykoncepcyjne – zarówno tabletki, plastry, jak i dopochwowe pierścienie z hormonami; leki stosowane w leczeniu alergii, NTM, czyli nietrzymania moczu, a także antybiotyki. Źródłem problemu mogą być również leki wpływające na obniżenie libido, np. leki na nadciśnienie, antydepresanty czy leki moczopędne. Specjaliści wskazują także na inne źródła, np. alergie na materiał, z jakiego wykonana jest podpaska lub tampon, a także alergia na substancje zapachowe we wkładkach. Wpływ na rozwój zanikowego zapalenia pochwy może mieć także styl życia – niewłaściwa dieta, stres i przemęczenie, nawet częste wizyty na basenie i kąpiele w chlorowanej wodzie. Przyczyną może być także zmiana nawyków seksualnych, a nawet stres przed stosunkiem. U blisko 60% kobiet dyskomfort podczas stosunku powoduje unikanie intymnych zbliżeń z partnerami. Jego główną przyczyną może być spadający poziom żeńskich hormonów we krwi. Co powoduje osłabienie ściany pochwy oraz jest przyczyną zaburzeń fizjologii śluzówki i produkcji nawilżającego śluzu. Warto więc wiedzieć, jak rozpoznać pierwsze symptomy.

 

Rozpoznaj problem

Suchość pochwy jest dolegliwością nasilającą się. Najczęściej zaczyna się od świądu pochwy i sromu, obtarć lub pieczenia. Z czasem dochodzi także ból i upławy, czyli pojawienie się wydzieliny z pochwy. Z racji tego, że śluz stanowi naturalną barierę ochronną przed drobnoustrojami, samooczyszczając pochwę, jego zanik i zakłócone pH otwiera drogę do infekcji wirusowych, bakteryjnych i grzybiczych. W skrajnych przypadkach może dojść do krwawienia z powodu podrażnień i spękań błony śluzowej. Kobiety dotknięte tym problemem uskarżają się także na ból podczas stosunku. Objawy te mogą pojawiać się nie tylko przy aktywności seksualnej lub po niej, ale także podczas chodzenia, jazdy rowerem czy noszenia obcisłych ubrań. Czasem suchość pochwy odczuwana jest jako uczucie pulsowania i ucisku w pochwie.

 

Jak sobie pomóc?

Wszystko zależy od tego, co jest przyczyną suchości pochwy. Jeżeli jest to skutek antykoncepcji hormonalnej, należy zmienić stosowany środek. W przypadku kobiet w wieku okołomenopauzalnym zalecanymi produktami na złagodzenie objawów suchości pochwy są preparaty zawierające hormony. Specjaliści często rekomendują kremy dopochwowe, tabletki i globulki dopochwowe. Łagodzą one uczucie suchości i dyskomfortu w okolicach intymnych wywołanych niedoborem estrogenów, zanikiem błony śluzowej pochwy (atrofia) czy nasilonym stresem. Ułatwiają regenerację nabłonka pochwy w okresie okołomenopauzalnym, kiedy dochodzi do: zaniku błony śluzowej pochwy, w przypadku wystąpienia nieprawidłowych zmian w nabłonku pochwy (dystrofii) spowodowanych np. stosowaniem leków hormonalnych, po radio- i chemioterapii, po zabiegach ginekologicznych, po porodzie. Łagodzą dyskomfort związany z obrzękiem, zaczerwienieniem, świądem okolic sromu oraz pojawieniem się nieprawidłowej wydzieliny. Wspomagają utrzymanie prawidłowej flory i pH pochwy, np. po kuracji antybiotykami.

Kobietom, które nie mogą lub nie chcą używać hormonów, ginekolodzy zalecają stosowanie lubrykantów, czyli żeli nawilżających na bazie wody lub silikonu. Ważne jest to, aby ich bazą była właśnie woda lub silikon, a nie gliceryna, którą trudno wypłukać z pochwy, a która może stać się pożywką dla niekorzystnych bakterii.

Jednak najskuteczniejszym wsparciem są preparaty posiadające w swoim składzie kwas hialuronowy, pałeczki mlekowe, lipidy i glikogen. Nawilżają one pochwę, działają kojąco oraz poprawiają mikrobiologiczne środowisko pochwy. Kwas hialuronowy to związek, który wiąże wodę w naszej skórze, zapewniając jej jędrność i elastyczność. Gdy z wiekiem ilość kwasu hialuronowego maleje, skóra traci zdolność wiązania wody i wysycha. Od dawna jest on stosowany w medycynie estetycznej jako alternatywa dla odmładzających operacji plastycznych, w ortopedii używa się go w leczeniu zwyrodnienia stawów, a w ginekologii – stanów zapalnych. Kwas mlekowy odpowiedzialny jest za utrzymanie niskiego pH pochwy, co utrudnia rozmnażanie się innych, zwykle patogennych bakterii. Glikogen to białko, które powstaje naturalnie w nabłonku pochwy pod wpływem estrogenów. Jest pożywką dla pożytecznych pałeczek kwasu mlekowego. Jeśli źródłem suchości jest infekcja zaleca się najczęściej antybiotykoterapię.

 

Specjaliści zalecają, żeby nie lekceważyć tego problemu. Nieleczona suchość pochwy może być przyczyną przewlekłych infekcji, groźnych dla organizmu, a w przypadku młodych kobiet może stanowić zagrożenie dla płodności. W przypadku kobiet w ciąży rozwijająca się na skutek suchości infekcja może być zagrożeniem dla płodu. W skrajnych przypadkach nieleczona dolegliwość może prowadzić do zapalenia błony śluzowej macicy, zapalenia przydatków, zapalenia dróg moczowych i zakażenia tkanek miękkich.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *