Trądzik pospolity

Jest tak popularny wśród nastolatków, że traktuje się go niemal jako stan fizjologiczny, a nie chorobę. Tymczasem nie dość, że jest to schorzenie, to jeszcze niekoniecznie się z niego wyrasta.

 

Trądzik uznawano do tej pory za naturalną przypadłość dermatologiczną u pokwitających nastolatków. Stosunkowo niedawno dermatolodzy zaczęli szukać odpowiedzi na pytanie: co go wywołuje i dlaczego nie wszystkim się przytrafia. W większości przypadków pierwsze objawy choroby ujawniają się w okresie dojrzewania. Sądzono więc, że ich przyczyną są burzliwe zmiany hormonalne. Obecnie jednak część naukowców twierdzi, że winą za powstawanie trądziku nie należy obarczać hormonów. Zwrócono uwagę na to, że wzrost poziomu androgenów w okresie dojrzewania jest stanem fizjologicznym występującym u wszystkich młodych ludzi, a nie zawsze idzie on w parze z trądzikiem. Badając skórę ze zmianami chorobowymi i bez zmian, lekarze stwierdzili, że bakterie odpowiedzialne za trądzik, czyli Propionibacterium acnes i Staphylococus epidermidis, występują w mieszkach włosowych obu rodzajów skóry. Bakterie te wydzielają enzymy, które rozkładają łój, wywołując miejscowy stan zapalny. Przypuszcza się, że reakcja skóry zależy od wrażliwości osobniczej na ten bakteryjny enzym. U osób mało wrażliwych cera pozostanie bez zmian, u bardziej wrażliwych powstaną duże zmiany ropne. Odmienne spojrzenie na przyczyny powstawania choroby spowodowało różne podejście do leczenia trądziku. Tylko w nielicznych przypadkach stosuje się terapię hormonalną. Duży nacisk kładzie się obecnie na normalizację flory bakteryjnej skóry i łagodzenie stanów zapalnych powodowanych przez Propionibacterium acnes i Staphylococus epidermidis.

 

Nie tylko dla nastolatków

Jeszcze kilkanaście lat temu trądzik dokuczał jedynie nastolatkom. Obecnie obserwuje się, że zmiany skórne utrzymują się długo, nawet po wejściu w wiek średni. Około jednej czwartej dorosłych kobiet zauważa przynajmniej raz w miesiącu na twarzy i plecach zmiany trądzikowe. Zdaniem dermatologów winą można obarczyć skażenie środowiska i stres, czyli czynniki, których dziś trudno uniknąć. Destrukcyjny wpływ na cerę mają substancje chemiczne przyswajane wraz z przetworzonymi produktami. Zauważono, że wraz ze wzrostem ilości dodatkowych środków chemicznych, stosowanych dla uzyskania pięknego koloru czy przedłużenia świeżości produktów, choroby dermatologiczne, w tym trądzik, stają się coraz bardziej uporczywe, trwają dłużej i są trudniejsze do wyleczenia. Drugim „sprzymierzeńcem” trądziku jest stres.

 

Pigułki czy maści?

Leczenie trądziku zależy od nasilenia zmian skórnych. Jeśli są one niewielkie wystarczą preparaty nanoszone na skórę. Przy większych zmianach potrzebna jest kuracja antybiotykami. Lekarze najczęściej zalecają leki z grupy tetracyklin. W bardzo ciężkich przypadkach stosuje się retinoidy. Hamują one wydzielanie sebum i zwalczają bakterie, zapobiegają powstawaniu stanów zapalnych. Nie są jednak obojętne dla zdrowia, dlatego też podczas ich zażywania są niezbędne okresowe analizy krwi (badanie stężenia enzymów wątrobowych i poziomu lipidów trzustkowych). Lek może być poważnym zagrożeniem dla płodu, dlatego kuracji retinoidami nie stosuje się u kobiet ciężarnych. Również zachodzenie w ciążę w trakcie kuracji jest niebezpieczne. Na czas terapii pacjentki powinny stosować środki antykoncepcyjne. Leki przyjmowane doustnie często wspierane są preparatami stosowanymi zewnętrznie, takimi jak antybiotyk w płynie czy w maści. W drogeriach lub w aptekach znajdziemy dużo kosmetyków do przeznaczonych do pielęgnacji cery trądzikowej. Są one skuteczne przy niewielkim nasileniu choroby, ale mogą również wspomagać właściwą kurację.

 

Pielęgnacja cery trądzikowej

Dermatolodzy przykładają dużą wagę do wyboru preparatu do mycia. Zdecydowanie odradzają używanie mydła, które wysusza i podrażnia chorą skórę. Polecają żele lub mleczka o pH od 5 do 7. Wszelkie preparaty używane do oczyszczania lub odświeżania skóry nie powinny zawierać alkoholu. Co kilka dni należy usuwać martwe komórki. Jeśli jedynym defektem skóry są zaskórniki, można zrobić to za pomocą drobnoziarnistego peelingu. Natomiast przy choćby niewielkich zmianach zapalnych znacznie lepszy efekt osiąga się używając kosmetyków z kwasami salicylowym lub glikolowym. Doskonałe są też preparaty, w skład których wchodzą kwasy: AHA, mlekowy lub azelainowy. Skuteczność kwasu azelainowego w leczeniu trądziku pospolitego wynika z działania przeciwbakteryjnego i bezpośredniego wpływu na hamowanie nadmiernego rogowacenia naskórka. Znacznie hamuje on rozwój bakterii Propionibacterium acnes i zmniejsza frakcję wolnych kwasów tłuszczowych na powierzchni skóry, a także przyspiesza zmniejszanie liczby zaskórników. Co kilka dni zalecane jest stosowanie maseczek zawierających składniki łagodzące i zmniejszające pracę gruczołów łojowych, m.in. maseczek z cynkiem lub siarką. Codziennie, rano i wieczorem, konieczne jest naniesienie kremu nawilżającego. Skóra ze zmianami trądzikowymi źle znosi wszystkie tłuste i gęstsze konsystencje, dlatego najlepsze są kremy w postaci lekkich żeli. Skóra trądzikowa jest bardzo wrażliwa na wszelkie podrażnienia. Dlatego może źle reagować na kosmetyki, w skład których wchodzą parafina, stearyna, glikol propylenowy.

 

Źródło: dlazdrowia.neuca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *