Do tego anglosaskiego święta, które zadomowiło się już na dobre w Polsce, seniorzy mają raczej sceptyczne podejście. Co gorsza – uważają, że ich nie dotyczy, bo to święto ludzi młodych. To jednak absurd! Dla miłości i udanego seksu nie ma przecież granic wiekowych…
Nie ma granicy wieku, do której ludzie mogą uprawiać seks. Zdarza się mieć do niego sposobność nawet stulatkom. Utrzymywanie aktywności seksualnej jest korzystne dla organizmu: podwyższa bowiem sprawność układu nerwowego, naczyniowego, hormonalnego. Współżycie zwiększa odporność organizmu, stymulująco wpływa na psychikę. Obecnie ludzie żyją coraz dłużej i wcale nie chcą rezygnować z seksu. Co więcej – okres pomenopauzalny u kobiet wydłużył się, to już prawie jedna trzecia życia – czy ma być pozbawiona jednej z podstawowych aktywności, tak ważnych dla psychiki i fizjologii?
W wielu publikacjach czytamy, słyszymy z ust wielu lekarzy, że receptą na długie, pogodne i zdrowe oraz pełne młodości życie jest: uprawianie gimnastyki i hartowanie ciała, rzucenie wszelkich nałogów, wysypianie się, unikanie stresów, zdrowe odżywianie i ćwiczenie mózgu za pomocą intelektualnych rozrywek. Także dbanie o profilaktyczne badania, bycie optymistą ma zapewnić nam dożycie setki albo i więcej… Wielu lekarzy wśród tych zaleceń wymienia też… uprawianie seksu!
Bujne życie erotyczne zaczyna się po czterdziestce?
Po przekroczeniu magicznego progu, od którego zaczynamy być postrzegani jako „seniorzy” zmienia się także nasze podejście do wielu życiowych spraw. U jednych „czterdziestolatków” pojawia się apatia, kryzys wieku średniego i przekonanie o „końcu życia”, u innych – przekonanie, że teraz dopiero zacznie się, jak to młodzież mówi – „prawdziwa jazda”! Dzieci wszak są już odchowane, mądrość życiowa uszami się wylewa, wszystkie błędy młodości i wpadki – już poza nami. Teraz jest znów czas dla siebie, partnera, czas na… miłość i całoroczne walentynki!
Seks jest jedną z najbardziej pożądanych wartości, o którą człowiek w życiu zabiega. Nie ma więc powodów, by senior przestał pragnąć seksu. Psycholog Ernst Eli (w książce „Humanisierte Sexualitatt”) przedstawił wartość seksu w dziesięciu tezach:
1.Seks jest dobry.
2. Seks pozwala dobrze spać.
3. Seks podtrzymuje młodość.
4. Seks odpręża.
5. Seks jest piękny.
6. Seks powoduje dumę.
7. Seks zaspokaja pierwotną potrzebę.
8. Seks daje radość życia.
9. Seks daje przyjemność.
- Seks wprawia w ekstazę.
Nie stroń od seksu – dla zdrowia!
Liczne badania naukowe dowodzą (najwięcej przeprowadzają ich Amerykanie…), że im więcej dostarczamy organizmowi pozytywnych bodźców, tym większe są nasze szanse na późną, sprawną starość. Z badań amerykańskich wynika, że seks łagodzi ból, odchudza (spalenie kalorii), wzmacnia stawy, a nawet… likwiduje katar. Bo seks jest z pewnością pozytywnym bodźcem– tak przynajmniej twierdzi dr David Weeks z kliniki psychiatrycznej Królewskiego Szpitala w Edynburgu. Badał on 70-latków, którzy od jakiegoś czasu żyli w celibacie oraz 70-latków, którzy mieli… stałych partnerów i systematycznie się kochali. Zdaniem naukowca ci drudzy średnio o 5 lat „byli młodsi” niż ich metryki. Seks dobroczynnie wpływa na organizmy dojrzałych kochanków: przyspiesza przemianę materii, dotlenia cały organizm, wzmacnia mięśnie, pozwala lepiej sypiać, zaspokaja potrzebę bliskości, rozładowuje napięcia i najzwyczajniej w świecie poprawia nastrój. Do tych wniosków dołącza się profesor Lew-Starowicz, znany polski ekspert od seksuologii. „Moje badania wykazują, że udane życie seksualne ma dobroczynny wpływ na układ krążenia, hormonalny, a także na skórę u kobiet. Ma znaczenie terapeutyczne, choćby w stanach napięć, nerwicach. W czasie stosunku zmienia się chemia mózgu, co działa pozytywnie na psychikę. Akt seksualny to przecież nie tylko zjednoczenie fizyczne, ale również psychiczne, duchowe. Duchowy aspekt aktu seksualnego to odczucie silnej więzi między partnerami.
Jedyne przeszkody w realizacji lekarskich zaleceń to te fizjologiczne. W okresie starzenia się naprzeciw naszym seksualnym potrzebom mogą wyjść niepożądane… zaburzenia.
Możliwe zaburzenia seksualne w andropauzie (50 – 60 lat):
– przedwczesne wytryski (45,9 %),
– zaburzenia erekcji (32 %),
– wytrysk opóźniony (25 %),
– spadek podniecenia seksualnego i zainteresowania współżyciem seksualnym (51 %).
Zaburzenia seksualne w menopauzie:
– brak lub utrata potrzeb seksualnych.
– zaburzenie podniecenia seksualnego, brak reakcji genitalnej.
– zaburzenia orgazmu.
– bolesne stosunki.
Jak szacują seksuolodzy, w Polsce na zaburzenia erekcji cierpi ok. 3 mln mężczyzn. Co jednak z ich partnerkami? W tym samym stopniu przecież dotykają ich te problemy! A ilu mężczyzn szuka ratunku u lekarza? Zaledwie 7 procent! Starzejemy się wspólnie – i kobiety i mężczyźni, problem zaburzeń w pożyciu będzie więc narastał.
Te zaburzenia to często efekt pośpiechu, napięcia, codziennego stresu. Są też przeszkody mentalne, bo wiele kobiet w wieku 55-60 lat uważa, że czas ich życia erotycznego się kończy. Organizm kobiety w tym okresie nie produkuje już estrogenów, libido zatem spada, kobieta ma więc mniejszą ochotę na seks. Ale jeśli mężczyzna byłby gotów, to do kontaktów seksualnych nadal by dochodziło. Jeżeli więc kobieta sama nie przejmie inicjatywy, nie doczeka się samoistnego rozwiązania problemów w sypialni. Często czułość i odrobina dobrej woli wystarczą, by jeśli nie za pierwszym, to za drugim, trzecim się udało.
Można też próbować nakłonić mężczyznę, by poszedł do lekarza, albo nabyć afrodyzjak, tabletki lub żel poprawiający erekcję. Bywa, że jedna tabletka jest w stanie naprawić związek. Bo jeśli po dłuższym czasie abstynencji seksualnej mężczyzna osiągnie erekcyjny sukces, może szybko „stanąć na nogi”. Ten sukces podbudowuje także kobietę. Trzeba bowiem pamiętać, że seks jest zawsze partnerski, więc problemy w łóżku dotyczą obojga.
Jeśli jest w nas ochota na seks, potrzeba bliskości fizycznej – to niestraszne zaburzenia.
Istnieje wiele preparatów dostępnych w aptekach, które mogą pomóc w radzeniu sobie z dysfunkcjami. Są to zarówno maści i kremy stosowane zewnętrznie (tzw. afrodyzjaki, czyli działające podniecająco na partnerów substancje, poprawiające ukrwienie narządów płciowych). U kobiet częste są przeszkody w pożyciu, związane z suchością pochwy w okresie pomenopauzalnym – tu w sukurs mogą przyjść żele nawilżające. Są też dostępne roślinne leki doustne, np. podwyższające libido oraz regulujące prace męskiej prostaty – gruczołu, który w organizmie seniora ma wielkie znaczenie – także dla życia erotycznego i gotowości seksualnej.
Z pomocą partnerki i dostępnych w aptekach preparatów można się łatwo przekonać, że walentynki to święto bez metryki!
Tak