Sen to niezbędne źródło regeneracji organizmu, jego niedobór może negatywnie wpłynąć na stan naszego zdrowia, w tym również narząd wzroku.
Zapotrzebowanie na określoną ilość snu zmienia się wraz z wiekiem – im jesteśmy starsi, tym zwykle mniej go potrzebujemy. Ale przewlekły niedobór snu może spowodować wiele poważnych konsekwencji, m.in.: opóźnioną reakcję na bodźce zewnętrzne, osłabienie organizmu, nadmierne pobudzenie, bóle głowy, obniżenie odporności, przyrost masy ciała oraz zwiększenie ryzyka występowania wielu chorób (np. cukrzycy typu 2, udaru mózgu i zawału serca). Ponadto negatywnie wpływa na system nerwowy, a przecież wrażenia wzrokowe powstają w ośrodkach wzrokowych mózgu.
Z powodu braku odpowiedniej ilości snu pojawia się zmęczenie oczu, objawiające się m.in. jako ból, skurcze powiek, zaczerwienienie, sińce pod oczami, przekrwienie, suchość oczu czy światłowstręt. Opisywano nawet obrzęk nerwu wzrokowego, który mógł być spowodowany wzrostem ciśnienia wewnątrzczaszkowego w stanach chronicznego niedoboru snu. Pojawiają się również opinie, że chroniczne przemęczenie oczu może zwiększać ryzyko występowania jaskry, a niekontrolowany postęp tej choroby powoduje nieodwracalne uszkodzenie nerwu wzrokowego i w skrajnie zaniedbanych przypadkach może doprowadzić nawet do utraty wzroku.
Ruchy REM – rzućmy okiem
Regeneracja senna pozytywnie wpływa na jakość naszego wzroku. Podczas snu następują bowiem bardzo szybkie ruchy gałek ocznych, które są najszybszymi ruchami, które pojawiają się w naszym organizmie. Naukowcy nie znaleźli do tej pory jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: dlaczego nasze oczy wykazują tak dużą aktywność w sytuacji, gdy np. następuje obniżenie napięcia mięśni. Według jednej z hipotez, nasze gałki oczne podążają wówczas za szybko zmieniającymi się marzeniami sennymi. Pojawiają się również przypuszczenia, że ruchy REM mają związek z aktywnością neuronów w mózgu lub służą po prostu nawilżaniu gałek ocznych. Badania nie dostarczyły jednak dowodów potwierdzających słuszność żadnych z wymienionych teorii.
Soczewki do snu
Sen to nie tylko niezbędny element regeneracji naszego wzroku po całodziennej pracy, ale również możliwość zmniejszenia wad wzroku. Jak to możliwe? Dzięki specjalnie zaprojektowanym soczewkom, które podczas snu delikatnie modelują kształt naszej rogówki. Metoda, która to umożliwia, to ortokeratologia. Soczewki ortokeratologiczne (ortosoczewki) umożliwiają pełne czasowe skorygowanie krótkowzroczności do -5,00 D i astygmatyzmu do 1,50 D, przy wyższych wadach wzroku pozwalają na znaczną ich redukcję. Mogą być stosowane przez osoby dorosłe i dzieci od ok. 10 r.ż. – u dzieci stosowanie soczewek ortokeratologicznych w wielu przypadkach spowalnia lub zatrzymuje postęp wady wzroku. Dzięki nieznacznemu „uciskowi” soczewki oddziałują na kształt naszej rogówki. Tym samym rogówka staje się bardziej płaska, a po zdjęciu soczewek w ciągu dnia widzimy zdecydowanie lepiej, przez co nie ma konieczności korzystania z okularów lub klasycznych soczewek kontaktowych. Początkowo zakładane są codziennie, po ok. 3 miesiącach – co drugą noc. Zapewniają od kilkunastu do ok. 40 godzin dobrego widzenia (w zależności od czasu stosowania terapii, wady wzroku i odporności rogówki na modelowanie). Po zaprzestaniu stosowania ortosoczewek, rogówka wraca do swojego poprzedniego kształtu.