To hasło kampanii informacyjno-społecznej „Rozszczepieni”, poświęconej osobom z rozszczepem wargi i podniebienia.
Kampanię stworzyły trzy kobiety, Klaudia, Ania i Karolina, które należą do grupy wsparcia dla osób dorosłych po rozszczepie. Pochodzą z różnych krańców Polski. Różni je wiek, wykształcenie i wiele innych rzeczy, ale jest coś, co je łączy – to rozszczep wargi i podniebienia. Kampania „Rozszczepieni” została stworzona z myślą o osobach, dla których rozszczep wargi i podniebienia jest problemem, które nie wiedzą, jak sobie z tym poradzić.
Rozszczep wargi i podniebienia jest wrodzoną wadą rozwojową powstającą we wczesnym okresie rozwoju płodu. To szczelina, która pojawia się wskutek niepołączenia się tkanek formujących wargę i podniebienie. Rozszczepy zaliczają się do 10 najczęściej występujących wad wrodzonych. Może objawiać się całkowitym rozszczepem wargi i podniebienia, jednostronnym rozszczepem wargi lub rozszczepem podniebienia twardego i miękkiego, a także języczka. Według statystyk, wada ta występuje w skali 2–3:1000 urodzonych dzieci. Rozszczep wargi i podniebienia to nie tylko aspekt estetyczny, ale często długie leczenie, mnóstwo przebytych operacji oraz potrzeba terapii. Wiele osób, które urodziły się z tą wadą nie radzi sobie w społeczeństwie, trudno się zresztą temu dziwić. Ich dzieciństwo często bywa trudne, ze względu na brak akceptacji ze strony rówieśników, a czasami nawet osób dorosłych. W dorosłym życiu, też nie jest lepiej…
„Dziewczyna z rozszczepem”
Klaudia, Ania i Karolina należą do grupy wsparcia dla osób dorosłych po rozszczepie. Grupy wsparcia są ważnym elementem terapii. Udział w grupie polega na dzieleniu się pożytecznymi informacjami, własnymi doświadczeniami z innymi jej członkami, słuchaniu, nawiązywaniu kontaktu, udzielaniu wsparcia emocjonalnego. Osoby uczestniczące w grupach wsparcia widzą, że nie są osamotnione w swoim problemie, że to, co ich dotknęło, spotyka także innych ludzi. Widzą też, że dany problem można pokonać. Poczucie zrozumienia oraz wsparcie innych daje siłę, pomaga przepracować swoje emocje, powrócić na łono społeczeństwa i zaspokoić potrzebę kontaktu z innymi ludźmi. Akceptacja ze strony innych osób, automatycznie podnosi samoocenę.
Dlatego też Klaudia, Ania i Karolina postanowiły stworzyć przedsięwzięcie, które będzie wsparciem dla następnych pokoleń „rozszczepionej rodziny”.
Pomysł zrodził się dzięki Klaudii. Podzieliła się nim na forum grupy. Ania odpisała i Klaudia już wiedziała, że znalazła pokrewną duszę, i że razem im się uda!
– Odezwałyśmy się do Karoliny, która wcześniej pisała, że chce zrobić zdjęcia osobom po rozszczepie i pokazać, że są piękne. Miałyśmy pomysł, plan i mnóstwo chęci do działania; byłyśmy pewne, że nic nas nie powstrzyma. Prowadziłyśmy kilkugodzinne narady. Znałyśmy się tylko przez kamerkę, a rozumiałyśmy, jak najlepsze przyjaciółki – mówią.
– Każdą decyzję podejmujemy wspólnie, czasami w burzliwych dyskusjach, świetnie się uzupełniamy – dodaje Ania.
Kampania ROZSZCZEPIENI
Celem kampanii Rozszczepieni jest pokazanie, że osoby urodzone z rozszczepem, to normalni ludzie, mający ambicje, plany i konsekwentnie dążący do celu.
– Nam, osobom z rozszczepem, jest znacznie trudniej niż osobom zdrowym – mówi Ania. – Nasz odmienny wygląd nie sprawia, że jesteśmy gorsi. Mamy prawo do bycia tym, kim chcemy. Mamy prawo osiągać sukcesy na każdym szczeblu i prawo do szacunku! Chcemy pokazać, że wygląd nie powinien być czynnikiem dyskwalifikującym. Na co dzień każdy z nas boryka się z brakiem akceptacji, i tak od dzieciństwa… Teraz jesteśmy i chcemy być silne. Nie zawsze było łatwo, a czasami nawet bardzo ciężko – dodaje Klaudia.
W ciągu 6 tygodni znalazły odpowiednie studio oraz ludzi, którzy im pomogli. Na ich apel zgłosiło się ponad 20 osób, które przejechały wiele kilometrów, aby wziąć udział w tym ważnym wydarzeniu. 11 marca br. w Warszawie odbyło się spotkanie poświęcone rozszczepowi wargi i podniebienia.
– Ten dzień na zawsze wpisze się w naszą pamięć, jako jeden z najważniejszych w życiu. Spełniło się nasze marzenie. „Rozszczepieni” wyszli z cienia i pokazują swoje piękno! Wspólnymi siłami, z własnych funduszy, wynajęłyśmy studio fotograficzne. Wśród naszych znajomych znaleźli się cudowni ludzie, którzy charytatywnie pomogli nam przy makijażach, fryzurach i nagrywaniu filmików – mówi Karolina.
– Razem z nami było 16 cudownych dziewczyn z różnych krańców Polski. Wymieniałyśmy się doświadczeniami, opowieściami o przebytych operacjach, o najgorszych traumach z naszego życia. Niejedna z nas usłyszała, że ze względu na odmienny wygląd nie zostanie zatrudniona na danym stanowisku. Pracodawcy ocenili nas przez pryzmat wyglądu, a nie kompetencji, i to jest bardzo smutne. Tyle się mówi o tolerancji, akceptacji inności i współczuciu, a w naszym życiu niestety tego zabrakło. Była z nami Beata, pogodna mama kilkuletniej córeczki, której pracodawcy odmawiają zatrudnienia ze względu na wymowę. Serce pęka, że osoba z wyższym wykształceniem i wieloletnim doświadczeniem nie może znaleźć pracy ze względu na wadę wrodzoną – relacjonują.
Nie zabrakło też czasu na bliższe poznanie się, na rozmowy o życiu prywatnym, takim nie związanym z rozszczepem, bo przecież nie samą wadą się żyje… Mają różne zawody, pasje, zainteresowania, ale jedno ich łączy: walka o swoje miejsce w społeczeństwie. Kilka z dziewczyn zajmuje się branżą beauty – dla innych niedoskonałe, poprawiają urodę innym. Są wśród nich rehabilitantki, masażystki, przyszła Pani protetyk, pracownica HR, a nawet specjalistka od mediów. To były niezapomniane chwile spędzone wśród osób, które rozumieją się bez słów.
Uczestniczki spotkania nagrały spot informacyjny, który ma na celu uświadomić społeczeństwu czym jest rozszczep wargi i podniebienia. Pokazują w nim również, jak wygląda ich codzienne życie, i z jakimi problemami muszą się mierzyć.
– Efekty naszej pracy można oglądać na Instagramie @rozszczepieni a także na naszym kanale na you.tube. W ciągu pierwszych dwóch dni nasz spot obejrzało kilka tysięcy odbiorców, wynik nas pozytywnie zaskoczył. Bardzo cieszymy się, że mamy tyle odbiorców, i że ludzie zaczęli interesować się tą tematyką. Dostajemy wiele podziękowań. Piszą do nas nie tylko osoby dorosłe z rozszczepem, ale również rodzice dzieci, które urodziły się z tą wadą.
Narodziny dziecka z rozszczepem niejednokrotnie jest dla rodziców trudnym przeżyciem. Ich świat staje na głowie – nie wiedzą, jak sobie z tym poradzić oraz do kogo zwrócić się o pomoc.
– Chcemy stworzyć platformę, gdzie każdy może znaleźć odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Miejsce, gdzie osoby z rozszczepem będą czuły się bezpiecznie i będą miały świadomość, że zawsze mogą na nas liczyć. Ponadto dostajemy pytania o kolejne edycje i spotkania, a to jest znak, że robimy coś, co jest bardzo potrzebne.
Aby ich działania mogły nabrać kształtu, założyły zrzutkę „Kampania informacyjno-społeczna poświęcona osobom z rozszczepem wargi i podniebienia”.
– To dopiero początek tego co chcemy razem zrobić. W perspektywie planujemy organizować różnego typu warsztaty i spotkania mające na celu wspieranie i motywowanie osób dorosłych, pomaganie w budowaniu własnej wartości oraz integrowanie ludzi z rozszczepem.
Ten event pokazał jak ogromna jest potrzeba dalszych działań. Nie zamierzamy poprzestać tylko na tym, chcemy działać i pomagać. Naszym celem jest również uświadamianie społeczeństwu, że od zdrowych ludzi różnimy się tylko trochę innym wyglądem, a nasze blizny nie mogą przekreślać nas jako normalnych i pełnowartościowych ludzi.
– Bo z blizną nam do twarzy – to nasze motto i będziemy się tego trzymać – mówią zgodnie dziewczyny.