Zimne stopy mogą utrudniać życie. Przez nie człowiek czuje się źle we własnej skórze. Gdy marzną stopy, cały organizm przełącza się na program „mrożenia” i tamuje ukrwienie.
Z powodu przechłodzenia cierpią nie tylko stopy i ręce, ale również… błony śluzowe w nosie. Często także bóle głowy są konsekwencją zimnych stóp.
Skomplikowany układ tkanek i narządów ciała czuwa nad wszystkim. Kiedy wychodzimy z mieszkania i zderzamy się z zimnym powietrzem, organizm uruchamia mechanizmy, które za wszelką cenę starają się nie dopuścić do oziębienia narządów wewnętrznych. Dzieje się tak za sprawą krążenia, które kieruje znacznie większe porcje krwi do organów wewnętrznych klatki piersiowej i brzucha kosztem krwi doprowadzanej do kończyn dolnych i górnych. Dlatego właśnie to dłonie i stopy ochładzają się najszybciej i są najbardziej narażone na odmrożenia. To fizjologiczne zjawisko nie powinno budzić niepokoju, a radą na nie są ciepłe skarpetki czy rękawiczki. Są jednak osoby, którym niemal ciągle marzną dłonie i stopy. Noszą najcieplejsze rękawiczki i skarpety, śpią z termoforem, a i tak mają „napady zimna”. Często zimne stopy są problemem wrodzonym. W takich przypadkach osoby marzną nawet w przegrzanym pokoju. Powodem chronicznie zimnych stóp może być też za niskie ciśnienie, niedobór żelaza, zaburzenia w ukrwieniu, schorzenia tarczycy, albo reumatyczne dolegliwości. W takim przypadku należy zgłosić się do lekarza. Okazuje się, że ten problem jest dość powszechny, przy czym nie zawsze musi świadczyć o poważnej chorobie.
Przyczyny ziębnięcia dłoni i stóp
Jednym z przykładów niegroźnego marznięcia stóp i dłoni jest tzw. objaw Reynauda. Polega na tym, że w sposób nagły, napadowy – pod wpływem zimna, emocji lub bez żadnej przyczyny – bledną końce palców, najczęściej rąk, ale również stóp. Potem następuje ich zasinienie, a kiedy ukrwienie wraca, ręce stają się zaczerwienione, z obrzękiem. Często też pieką, bywa, że skóra jest gorąca, rozpalona. W ok. 80% przypadków objaw Reynauda o niczym nie świadczy. Lekarze nazywają to objawem pierwotnym, czyli chorobą Reynauda. Natomiast w ok. 20% przypadków jest to objaw wtórny innej choroby, która się w organizmie toczy, i wtedy mówi się o zespole Reynauda w przebiegu innych schorzeń.
Inne przyczyny marznięcia dłoni i stóp to:
- stres i niepokój – wyzwalają one w organizmie reakcje, które mogą zaburzać krążenie krwi i powodować, że mniejsza jej ilość dopływa do rąk i stóp, co wywołuje przejściowe uczucie chłodu,
- choroba Buerger’a – czyli zakrzepowo-zarostowe zapalenie naczyń. Choroba występuje głównie u palących papierosy mężczyzn między 20. a 40. rokiem życia, dotyczy małych i średnich żył oraz tętnic dłoni i stóp. Toczące się w zajętych naczyniach zapalenie doprowadza do upośledzenia krążenia, a tym samym do uczucia zimna z towarzyszącym zasinieniem skóry i często bólem. Choroba wymaga natychmiastowej interwencji specjalisty, najlepiej chirurga naczyniowego i przede wszystkim rzucenie palenia!
- choroby układu krążenia i układu oddechowego – każda z chorób, w której występuje zaburzenie krążenia obwodowego, a tym samym zmniejszenie zaopatrzenia w krew dłoni i stóp może przebiegać z towarzyszącym objawem uczucia chłodu w kończynach. Choroby z tej grupy wymagają prowadzenia przez lekarzy specjalistów, pacjenci ze swojej strony powinni wystrzegać się palenia tytoniu oraz stosować dietę niskotłuszczową obfitującą w warzywa i owoce,
- odmrożenia – zbyt długa ekspozycja na zimno u osób zdrowych czy nawet krótka u osób starszych i schorowanych może doprowadzić do wyziębienia, a w konsekwencji do odmrożenia kończyn. Odmrożenie lekkiego stopnia charakteryzuje się początkowym uczuciem zimna, a następnie pieczeniem, swędzeniem, bólem oraz zaczerwienieniem i obrzękiem. Przy dalszej ekspozycji na zimno mogą formować się pęcherze. Odmrożone części ciała muszą być ocieplone możliwie jak najszybciej. Najlepiej przewodzi ciepło do tkanek woda o temp. 35–38°C, należy więc zanurzyć odmrożone partie w wodzie (jeżeli nie ma do niej dostępu to trzeba owinąć odmrożone części ciała w ciepłe ręczniki lub koce) oraz postarać się o ciepły napój (byle nie alkoholowy!). Gdy tkanki nabiorą czerwonawego kolorytu należy przerwać ocieplanie. Nie wolno masować i rozcierać odmrożonych miejsc. Te zabiegi mogą doprowadzić do uszkodzenia tkanek. Poszkodowane partie należy umyć delikatnym mydłem, dokładnie wypukać i osuszyć. Jeżeli odmrożone są stopy, nie wolno chodzić bezpośrednio po ociepleniu. Jeżeli marsz jest nieunikniony, ocieplanie stóp należy odłożyć. Po ociepleniu stóp poszkodowany powinien trzymać je uniesione. Jeżeli zauważy jakiekolwiek objawy ogólne (np. zmiany tętna, bladość powłok, trudności w oddychaniu) – fachowa pomoc medyczna jest konieczna,
- palenie papierosów – nikotyna, tlenek węgla i wiele innych związków zawartych w dymie papierosowym powoduje skurcz naczyń krwionośnych i niedotlenienie, pogarszając w nich przepływ, toteż dłonie i stopy palaczy są znacznie bardziej wrażliwe na zimno niż osób niepalących,
- stosowanie pewnych leków, które potęgują naturalną tendencję do kurczenia się naczyń, np. powszechnie stosowane hormonalne leki antykoncepcyjne czy kardiologiczne z grupy betablokerów.
Zimne dłonie i stopy mogą mieć osoby cierpiące na migrenę czy na niedoczynność tarczycy. Jeśli cokolwiek oprócz zimnych stóp i dłoni nas niepokoi, gdy uczuciu zimna w kończynach towarzyszą takie objawy jak gorączka, złe samopoczucie, dolegliwości kardiologiczne, reumatologiczne czy neurologiczne powinniśmy udać się do lekarza. Także jeśli np. na zmarzniętych palcach zaczynają się tworzyć jakieś owrzodzenia lub skóra ma trwale inne zabarwienie – jest czerwona, sina, blada. To oznacza, że zaczynają się pojawiać konsekwencje niedokrwienia i zmiany w strukturze naczyń – a to wymaga pilnej konsultacji.
Proste porady dla zmarzniętych stóp
- Zawsze przed wyjściem na zimno należy zadbać o dobre obuwie oraz skarpety. Dzień zacznij pod zmiennym prysznicem: nogi polewaj raz zimną raz ciepłą wodą. W ten sposób pobudzamy krążenie i ukrwienie.
- Masuj stopy, po dokładnym ich osuszeniu, rozgrzewającym kremem. Zawarte w nim składniki: np. papryka i imbir sprawiają, że stopy jeszcze przez długi czas są ciepłe. Substancje natłuszczające dostarczają suchej skórze składników pielęgnacyjnych i nawilżających, dzięki którym będzie znowu elastyczna i sprężysta.
- Noś obuwie odpowiednie do stanu pogody. Do pracy najlepiej zabieraj na przebranie lżejsze buty. Wkładki termoizolacyjne też chronią przed zimnem i wilgocią. W domu zakładajmy skarpetki i kapcie. Należy zwrócić uwagę, by buty nie były za ciasne, inaczej nie będzie można włożyć wkładki termicznej. Skarpetki nie powinny uciskać, w przeciwnym razie zakłócone będzie krążenie krwi.
- Po całym dniu rozgrzej stopy za pomocą kąpieli w odpowiedniej temperaturze (10–15 min w wodzie o temp. 37°C). Na koniec zafunduj stopom masaż z użyciem balsamu rozgrzewającego. Następnie ubierz ciepłe skarpetki i rokoszuj się długo trzymającym się ciepłem.
- Chodzić regularnie do sauny. Osoby chodzące do sauny nie marzną, ponieważ naczynia krwionośne są zahartowane przez regularną zmianę temperatury z gorącej na zimną.
- Zażywaj preparaty i pokarmy pobudzające krążenie krwi – z aptecznych preparatów warto zakupić wyciąg z miłorząbu japońskiego (Ginko biloba), z domowych zasobów polecamy przyprawy: imbir i cynamon, pieprz i ostra papryka, chrzan. Dodawane do kawy czy herbaty rozgrzeją nas „od środka”.