Potrafią zdziałać cuda, ale nie znoszą słońca. Najbardziej lubią jesienne chłody… wówczas otwiera się sezon na peelingi kwasowe.
Peeling na bazie kwasów to najpopularniejszy zabieg kosmetyczny. Używa go większość z nas, ponieważ jest bardzo prostym i skutecznym sposobem na odmłodzenie skóry. Zniszczenie wierzchnich warstw naskórka jest bodźcem do mnożenia się młodych komórek w głębszych warstwach skóry. Zastępują one te stare, uszkodzone. Regeneracja działa na tej samej zasadzie co procesy gojenia uszkodzeń mechanicznych – skóra na nowo odbudowuje wszystkie elementy nowej tkanki, ale po peelingach odnowa sięga dużo głębszych warstw skóry, niż wynikałoby to z prostej odbudowy uszkodzonych tkanek. Peelingi nie powodują może tak spektakularnych i natychmiastowych efektów jak zabiegi laserowe, ale wywołują mniej powikłań. No i możemy je wykonać samodzielnie w domu. Nie spodziewajmy się jednak po domowych zabiegach oszałamiających rezultatów. Kremy i peelingi z kwasami AHA (alfa-hydroksykwasy) i BHA (beta-hydroksykwasy), które możemy zakupić w drogeriach, mają najwyżej 10% stężenie kwasu, podczas kiedy te profesjonalne preparaty nawet 70%. Dlatego jeśli chcemy widocznej zmiany, to najlepszy jest zabieg w gabinecie kosmetycznym.
Jaki kwas wybrać?
Nie każdy kwas działa tak samo. Peeling glikolowy może podrażnić cerę wrażliwą i naczyniową, a salicylowy nie przyniesie oczekiwanych efektów w przypadku przebarwień. Skóra dojrzała jest szara i ziemista, sucha i szorstka w dotyku, bo z wiekiem złuszcza się coraz wolniej. Peelingi stosowane regularnie przyniosą znaczną poprawę stanu dojrzałej skóry, i nie chodzi tu tylko o poprawę wyglądu samego naskórka. Przez kilka godzin po peelingu każdy aplikowany na skórę kosmetyk łatwiej w nią wnika. Aktywne składniki kosmetyków pielęgnacyjnych mogą dzięki temu działać głębiej i wydajniej. W przypadku dojrzałej skóry naprawdę spektakularne efekty daje głęboki peeling fenolowy. Ma moc wygładzania głębszych zmarszczek, widocznie odmładza, ale jest inwazyjny i ma on działanie toksyczne. Jego zastosowanie jest wskazane tylko w szczególnych przypadkach, przy usuwaniu np. poważnych, szpecących blizn. Ponieważ może skutkować dysfunkcją serca, nerek, wątroby, decyzję o wykonaniu zabiegu z zastosowaniem fenolu podejmuje lekarz.
Skóra tłusta i łojotokowa
Złuszczanie jest obowiązkowe przy skórze tłustej i łojotokowej, bo to właśnie zaleganie starego naskórka blokuje pory. Wydzieliny gromadzą się w ujściach gruczołów łojowych i tak powstają zaskórniki czy małe grudki powodujące zmiany zapalne i krostkowe. Przy tego typu cerze mniej skuteczne są kwasy AHA, bo one należą do grupy kwasów rozpuszczalnych w wodzie i trudniej im przeniknąć przez warstwę sebum. Wyjątkiem jest kwas migdałowy, który wykazuje najsilniejsze właściwości przeciwbakteryjne i hamuje łojotok. Budową jest zbliżony do wielu antybiotyków. Może być stosowany u każdego, zwłaszcza w przypadku cer problematycznych: mieszanej, wrażliwej, naczyniowej i łojotokowej. Dużą zaletą tego kwasu jest to, że można go stosować latem, nie powoduje bowiem nadwrażliwości na promienie UV. Przy cerze łojotokowej warto też sięgnąć po kwas salicylowy – należy do grupy tzw. kwasów BHA. Pozyskiwany jest z drzewa różanego, a także z malin, liści senesu i brzozy, kwiatów rumianku oraz z kory wierzby. Wnika w głąb mieszków włosowych, odblokowuje pory i pomaga zlikwidować zaskórniki, dzięki czemu jest skuteczny w leczeniu trądziku. Ma działanie antybakteryjne i przeciwzapalne.
Skóra wrażliwa
Skóra alergiczna, sucha, z trądzikiem różowatym – jest zazwyczaj cienka. Najlepiej więc stosować peelingi, które działają do 15 warstw komórek naskórka w obrębie warstwy rogowej (tzw. warstwy kolczystej) i powierzchowne złuszczające całą grubość naskórka. Do skóry wrażliwej stosuje się łagodne kwasy lub ich mieszanki, np. migdałowy, mlekowy, azelainowy o wyższym pH. Przy cerze naczyniowej, a nawet u osób z trądzikiem różowatym czy łuszczycą godne polecenia są polihydroksykwasy (PHA), które mają właściwości kwasów AHA, ale nie penetrują tak głęboko skóry i są łagodniejsze. Ich dodatkową zaletą są silne właściwości nawilżające i łagodzące podrażnienia. Dużym plusem tych kwasów jest to, że nie powodują zwiększenia wrażliwości na promieniowanie UV (w odróżnieniu od kwasów AHA), więc mogą być stosowane również latem. Przy cerze wrażliwej i naczyniowej trzeba też pamiętać, że głębsze peelingi mogą odsłonić naczynka, dlatego na zakończenie serii złuszczania warto zrobić zabieg laserowy, które je pozamyka i wyciszy nadreaktywną cerę.
Przebarwienia
To najczęstszy powód, dla którego większość z nas decyduje się na zrobienie profesjonalnego zabiegu w gabinecie kosmetycznym. To nasza ostatnia deska ratunku, gdy kremy i domowe kuracje wybielające nie pomagają. Jednak samo złuszczanie to dopiero połowa sukcesu, pozbywając się kilkunastu warstw naskórka, uzyskujemy natychmiastową poprawę, ale przebarwienia mogą powrócić i w 80% przypadków tak się dzieje. Aby z nimi wygrać, trzeba jednocześnie stosować aktywne składniki wybielające i przeciwzapalne. Do pojedynczych i małych przebarwień można stosować laser, bo działa punktowo. Trzeba jednak wiedzieć, że pozostawia coś w rodzaju ciemnego strupka, który utrzymuje się przez dwa tygodnie. Do rozległych, niezbyt intensywnych przebarwień lepsze są peelingi, które rozjaśniają je o kilka tonów.
Kremuj twarz
Po zabiegu kwasami smarowanie twarzy odpowiednim kremem jest obowiązkowe, bo zmiękcza naskórek i pomaga w oddzielaniu się martwych komórek. Co najważniejsze, pielęgnuje też nową, świeżo odsłoniętą skórę. Po peelingach średnio głębokich i powierzchownych intensywnie nawilżamy skórę, a po głębokich porządnie ją natłuszczamy. Stosuj filtry. Cera po peelingu jest szczególnie wrażliwa na działanie słońca i jeśli jej odpowiednio nie ochronimy, mogą powstać przebarwienia. Po peelingu chemicznym obowiązkowy jest krem z najwyższym filtrem 50 SPF bez względu na porę roku.
Zrezygnuj z podkładu. Nałożenie podkładu na łuszczącą się skórę, może sprawić, że oddzielające się skórki będą jeszcze bardziej widoczne. Lepszy będzie krem BB, a jeśli bardzo chcemy zastosować podkład, to zaaplikuj go na mocno natłuszczający krem.